"Rosja ma się na co rozpaść". Europoseł PiS: Byłoby dobrze, gdyby tak się stało

Rosja ma się na co rozpaść i z naszego punktu widzenia byłoby dobrze, gdyby tak się stało - powiedział w rozmowie z PAP eurodeputowany PiS Kosma Złotowski.
Zobacz wideo

- Nie jestem jasnowidzem i nie powiem, czy Rosja na pewno się rozpadnie. Natomiast pewne jest, że Rosja ma na co się rozpaść. Z naszego punktu widzenia byłoby dobrze, gdyby tak się stało - zauważył Złotowski.

- Wojna już trwa. W oczach agresora jest to wojna domowa. Początek już jest. Co będzie dalej, zależy od tego, w jaki sposób zareagują bardzo liczne mniejszości narodowe i regionalne Federacji Rosyjskiej. To są nieraz ludzie, którzy choć nie mówią w językach swoich przodków, mają świadomość istnienia jakiegoś własnego kraju - dodał polski polityk.

Pytany, czy imperializm rosyjski odrodzi się, jeśli Moskwa zostanie pokonana w toczącej się wojnie, ale nadal pozostanie jednym państwem, Kosma Złotowski odparł:

- W takiej sytuacji imperializm rosyjski na pewno się odrodzi. Rosja ma mentalność imperialną właśnie dlatego, że zarządza tymi wszystkimi krainami, które sobie podporządkowała. Tragiczne w tym jest to, że zniewolone narody są zaangażowane w utrzymywanie i budowanie siły Rosji. Być może skusi je jednak przykład Jugosławii, która rozpadła się na wiele krajów demokratycznych o gospodarce rynkowej, które sobie wszystkie dobrze radzą i współpracują ze sobą - skonkludował europoseł.

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM