Słynny wolontariusz WOŚP okradziony. Policja zatrzymała podejrzanego

Dzień po tym, jak Łukasz Berezak - wieloletni wolontariusz WOŚP - został okradziony z elektrycznej przystawki do wózka inwalidzkiego, zatrzymano podejrzanego. Jak podała "Gazeta Wyborcza, 36-latek był poszkiwany już wcześniej i "powinien odbywać karę dwóch lat więzienia w związku z popełnieniem innego przestępstwa".
Zobacz wideo

Niepełnosprawny 19-letni Łukasz Berezak ze Szczecina, wieloletni wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, został okradziony - poinformowała "Gazeta Wyborcza". Z klatki schodowej budynku, w którym mieszka, zabrano elektryczną przystawkę do wózka inwalidzkiego, dzięki której nastolatek może się samodzielnie poruszać. Bez przystawki jest uwięziony w swoim mieszkaniu.

"Okradziony został chory człowiek"

O kradzieży Łukasz Berezak poinformował w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku. "Jestem bardzo przygnębiony, zwłaszcza że ten sprzęt kosztował 9,5 tysiąca i kupiony był w zeszłym roku. Nie wiem, komu to się przyda, bardzo proszę o udostępnianie. Może akurat się uda ją znaleźć" - napisał.

W sprawie apelowała także Izabela Berezak, matka Łukasza: - Bardzo proszę, by przystawka wróciła na swoje miejsce. Wystarczy, jak z powrotem przyniesiesz ją do klatki schodowej. Tu nie chodzi o to, że okradziony został wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Okradziony został chory człowiek - zwróciła się do złodzieja.

Zatrzymany 36-latek już wcześniej był poszukiwany

Policja już schwytała podejrzanego o kradzież, o czym we wtorek po południu poinformowało biuro prasowe KWP w Szczecinie. Jest nim pochodzący z tego miasta 36-letni mężczyzna. Podejrzany wskazał miejsce, w którym schował skradzioną przystawkę. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" 36-latek był poszukiwany w związku z popełnieniem innego przestępstwa, za które powinien odbyć karę dwóch lat więzienia.

Łukasz Berezak od 2012 r. pomaga innym jako wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Chłopak cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna, czyli zapalną chorobę jelita. "Dla mnie nie ma już ratunku, więc chciałbym pomagać innym" - mówił w filmie z 2014 roku, które obiegło całą Polskę. Nastolatek podkreślał, że tegoroczna zbiórka WOŚP-u, z której środki zostaną przeznaczone na walkę z sepsą, ma dla niego szczególne znaczenie, ponieważ kilkanaście lat temu sam ją pokonał, z pomocą sprzętu z WOŚP. Łukasz Berezak w tym roku do e-skarbonki WOŚP zebrał 70 112 zł.

Posłuchaj podcastu:

TOK FM PREMIUM