Kucharz Putina zerwał się ze smyczy? Ekspert kreśli inny scenariusz. "To jest presja"
Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poskarżył się publicznie, że jego najemnicy nie dostają amunicji, mimo że prowadzą zażartą walkę z Ukraińcami w Bachmucie. Obwinił w ten sposób albo biurokrację, albo dopuszcza wręcz możliwość wewnętrznej zdrady. Agencja Reutersa zwróciła uwagę, że wystąpienie patrona wagnerowców, wskazuje spore napięcie występujące między resortem obrony Rosji a "kucharzem Putina" i jego najemnikami. - Prigożyn poszedł już bardzo daleko, aczkolwiek w ostatnich tygodniach ta krytyka wybrzmiewała już z jego strony czy ze strony mediów należących do niego - przyznał w TOK FM Michał Kacewicz, dziennikarz Biełsatu.
Rozmówca Jakuba Janiszewskiego dodał, że o ile wcześniej radykalna krytyka w stylu: "zaostrzmy wojnę, idźmy na całość" był pod kontrolą Kremla, to ostatnie wypowiedzi szefa Grupy Wagnera są ewidentnie "efektem rzeczywiście narastającej irytacji". - Zwłaszcza, że po jego stronie i po stronie sztabu rosyjskiego jest poczucie, że za chwilę mogą przejąć Bachmut, że Ukraińcy mogą się stamtąd wycofać. Także to (te wypowiedzi - przyp.red.) jest trochę walka o to, kto będzie ojcem tego sukcesu - podkreślił.
I przypomniał, że wagnerowcy od początku budowali opowieść, "że to oni zdobywają Bachmut i są niedoceniani". - Mało tego, niedostarczana jest im odpowiednia ilość amunicji, sprzętu itd. Więc tutaj wybrzmiewają słowa o zdradzie, o wbijaniu noża w plecy. Bardzo mocne słowa, jak na rosyjskie warunki - stwierdził gość TOK FM.
Przyznał jednocześnie, że "jest to niewątpliwie efekt walk frakcyjnych wokół Kremla, choć nie można jeszcze mówić, że to przejaw mocnego konfliktu czy pęknięcia na Kremlu". - Chyba jednak nie. Działania zmierzające w kierunku marginalizowania Prigożyna, czy takich ludzi jak on, już od pewnego czasu są obserwowane, ale to nie jest jeszcze pęknięcie w samym jądrze władzy rosyjskiej - mówił Kacewicz.
Gość "Połączenia" nie miał wątpliwości, że taka wypowiedź jest przejawem rosnącego niezadowolenia wobec strategii, którą przyjął Putin, czy też rozczarowania nieskutecznością aparatu kremlowskiego. - W miarę, jak wojna będzie się przedłużała bez większych sukcesów, a jej koszty będą rosły, to tego typu wyskoki z różnych kierunków będą się w Rosji pewnie pojawiały i powtarzały - dodał.
Dziennikarz Biełsatu zwrócił też uwagę na drugie oblicze takiej wypowiedzi i przypomniał, że "w rosyjskich warunkach tego typu zarzut można moderować". - On nie musi być wcale bezpośrednio wymierzony w samego Putina. Może się za jakiś czas okazać, że Prigożyn lub jakieś kręgi wokół niego, miały na myśli jakichś konkretnych urzędników, dowódców wojskowych i to przeciwko nim jest wymierzone i to jest presja na to, żeby Putin doprowadził do jakichś rotacji w jądrze władzy - podkreślił rozmówca Janiszewskiego.
Kacewicz zaznaczył, że akurat Prigożyn może sobie na takie słowa pozwolić, ponieważ ma nie tylko prywatną armię i duże wpływy w tej regularnej, ale przede wszystkim jest właścicielem ogromnego konglomeratu medialnego działającego na terenie Rosji. - To konglomerat mediów regionalnych, różnych portali, portalików, gazet. To są dziesiątki, jeżeli nie setki, różnego rodzaju mediów w całej Rosji. (...) Także, jeśli chodzi o możliwość kreowania narracji w Rosji, ma on poważne instrumenty w ręku - podkreślił gość TOK FM.
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
-
Roman Giertych znów w rządzie? Tylko w tym scenariuszu to możliwe [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Musk naśmiewa się z Zełenskiego. W sieci burza. "Zachęta dla Rosji"
- Ceny paliw na stacjach hamują, frank ma tanieć, a metr kwadratowy zdrożeć. Hirsch wyjaśnia
- Gargamel, Stuu, Gonciarz. Ciemna strona youtuberów. "To może doprowadzić do tragedii"
- Niemcy oszukają Ukrainę? Poseł kreśli ponurą wizję
- "Talk like a Washington Insider" - czyli o amerykańskich wyborach i politycznych "buzzwords"