Nowe zapadlisko w Trzebini ma 6 metrów średnicy. Do leja zapadły się dwie sosny
Jak przekazał PAP rzecznik małopolskiej policji Hubert Ciepły, poniedziałkowe zapadlisko w Trzebini powstało ok. 200 metrów od zabudowań na terenie zadrzewionym na os. Gaj. Dziura w ziemi ma ok. 6 m średnicy i 6 m głębokości; do leja zapadły się dwie sosny. Miejsce zdarzenia zabezpiecza jeden zastęp straży pożarnej.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział w poniedziałek na antenie Radia Kraków, że rozważa wydanie rozporządzenia porządkowego dotyczącego wprowadzenia zakazu przebywania mieszkańców na oznakowanych terenach zagrożonych zapadliskami. Jak zaznaczył, decyzja taka jeszcze nie zapadła; musi zostać poprzedzona m.in. konsultacjami z odpowiednim ministerstwem.
Kmita zaznaczył, że w niedzielę przebywał w Trzebini. - Wczoraj zauważyłem, że mimo iż są tabliczki zakazujące wejścia do lasu, mieszkańcy tam chodzą — mówił w rozmowie z Radiem Kraków.
Wojewoda zapowiedział, że przed wydaniem zakazu chce uzyskać także zgodę samorządu Trzebini. - Mieszkańcy, którzy by przekraczali taką granicę, musieliby się liczyć z interwencją policji. Chodzi głównie o lasy. Nie można narażać siebie i służb na niebezpieczeństwo — tłumaczył.
Państwowy Instytut Geologiczny wyznaczył na terenie gminy prawie pół tysiąca miejsc zagrożonych powstaniem zapadlisk. 38 punktów jest w odległości do 20 metrów od terenów zabudowanych – miejsca te są specjalnie znakowane. Ponadto dodatkowe badania tych obszarów mają rozpocząć się na przełomie kwietnia i maja.
Szkody pogórnicze są spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza" działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Likwidatorzy zakładali, że pozostałe po eksploatacji pustki wypełni woda. Z biegiem czasu woda zaczęła podchodzić coraz bliżej powierzchni ziemi.
Posłuchaj:
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach