Zarzuty dla zgwałconej kobiety
Do zdarzenia w Leśniowie Wielkim (Lubuskie) doszło w poprzedni piątek. To wieś w połowie drogi między Krosnem a Zieloną Górą. Bandyta miał napaść 20-letnią dziewczynę, gdy wyszła na podwórko po drewno. Twierdziła, że uderzył ją w głowę i zaciągnął do domu. A potem zgwałcił na oczach dwójki małych dzieci. 20-latka podała, że sprawca był z kompanem, który czekał na zewnątrz i odjechał białym samochodem.
- Kobieta zmieniała zeznania i zwyczajnie kłamała - twierdzi jeden z policjantów. - Dla dobra śledztwa nie możemy zdradzić, co naprawdę się wydarzyło.
Gwałciciel lub jego naśladowcy od ponad miesiąca terroryzują Zieloną Górę i okolice. Wiadomo, że sprawca zachodzi ofiary od tyłu, przewraca na ziemię i przykłada do szyi nóż lub brzytwę. Trzy kobiety zgwałcił, kolejne trzy okaleczył.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
-
Xi Jinping w Moskwie. "Będzie kupa frazesów o przyjaźni, współpracy". Co wyniknie z "napinania muskułów"?
- Francja. Rząd zostaje. Zabrakło 9 głosów do uchwalenia wotum nieufności
- "Ropa coraz tańsza przez banki". Jak bałagan na zagranicznych rynkach bankowych przekłada się na nasze portfele
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"
- Ile może dorobić emeryt w 2023 r.? Od 1 marca obowiązują nowe limity