Poznań: Stracili synka, bo nie mają własnego mieszkania
Niepełnosprawny Gabryś walczy o godne życie
Rodzice Gabryela mieszkają w jednym, maleńkim pokoju u matki pana Piotra. W domu nie ma jednak łazienki i centralnego ogrzewania. - Pisaliśmy kilka razy wniosek do gminy, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Prosiliśmy o pomoc wójta i burmistrza, ale odmówili nam pomocy. Twierdzą, że mieszkanie socjalne nam się nie należy- mówi Radiu TOK FM mama małego Gabrysia.
W tej sytuacji sąd uznał, że skoro nie mają odpowiednich warunków, to dziecko nie może z nimi zamieszkać. - Wyobraża pan sobie, jak się wtedy czuliśmy. Tylko się łzy wylewa, człowiek myśli co zrobią z Gabryelem, mówi TOK FM ojciec dziecka.
9-miesięczny Gabryś urodził się z poważnie chory. Od maja ubiegłego roku leży w szpitalu w Wągrowcu, przeszedł już dwie operacje. Stan jednak się poprawia.- Lekarze powiedzieli nam, że Gabryel jest już na tyle silny, że mógłby zostać zabrany do domu. To samo twierdzi ordynator, oni czekają na to, kiedy weźmiemy dziecko ze sobą, podkreśla pan Piotr.
Chłopiec nie może jednak być z rodzicami, bo zdaniem sądu, ze względu na niepełnosprawność intelektualną nie będą w stanie go wychować. - To nieprawda, damy sobie radę, chcemy być dobrą, kochającą się rodziną, potrzebujemy tylko trochę pomocy - mówi pani Anna.
Rodzice zapowiadają, że o dziecko będą walczyć do końca. Dlatego od decyzji wągrowieckiego sądu odwołali się. - Rodzice chcą w pełni uczestniczyć w wychowaniu Gabryela - tłumaczy TOK FM pełnomocnik rodziny Przemysław Kazimierski. - Stanowczo nie zgadzamy się z pozbawieniem ich władzy rodzicielskiej - dodaje mecenas.
Zażalenie Graczyków rozpatrzył dziś sąd okręgowy w Poznaniu. O tym, czy dziecko może wrócić do rodziców zdecyduje, gdy na piśmie dostanie od lekarzy opinię o aktualnym stanie zdrowia malucha. - Może sędzia da nam szansę i pomoże odzyskać nam dziecko mówią z nadzieją Graczykowie.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Pierwszy uchodźca klimatyczny. Przetarł szlaki ale zapłacił za to wysoką cenę