Sprawa Olewnika: strażnik przerwał reanimację, zabójca zmarł
Do dokumentu dotarł "Wprost"
Franiewski zmarł w nocy z 18 na 19 czerwca 2007 roku w więzieniu w Olsztynie. Z raportu wynika, że czternaście minut po północy funkcjonariusz służby więziennej otworzył celę i podjął akcję reanimacyjną, która trwała około minuty. Polecił wznowić ją dopiero dwadzieścia minut później.
Z raportu wynika także, że kontrole w celach w olsztyńskim więzieniu trwały niewiele ponad minutę, zaś przez dwie godziny więźniowie pozostawali bez dozoru. W tekście jest również mowa o wejściu do oddziału funkcjonariusza o nieznanej tożsamości. W dokumencie napisano, że w trakcie postępowania badającego okoliczności śmierci sprawców uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika przesłuchano kilkunastu świadków, których opinii jednak nie zweryfikowano. Ostatecznie w raporcie napisano, że teza o śmierci Wojciecha Franiewskiego, Sławomira Kościuka i Roberta Pazika, skazanych za uprowadzenie i zamordowanie Olewnika, bez udziału osób trzecich jest dyskusyjna.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"