Czy maluchem da się uciekać przed policją? Tak!
Policjanci z Puław zatrzymali 29-letniego mieszkańca Zabrza, który uciekał przed policją kradzionym maluchem. Jak się okazało, miał powody.
Policjanci w czwratek późnym wieczorem zauważyli "malucha", który przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Postanowili go zatrzymać. Ale nie było to łatwe. Kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. W końcu samochód wjechał w ławkę, a kierowca schował się w pobliskiej szopie.
Okazało się, że miał powody, by się ukrywać. Po pierwsze był pijany; po drugie miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. I w końcu po trzecie - był poszukiwany listem gończym. Ale na tym nie koniec. 29-letni mieszkaniec Zabrza odpowie też za kradzież, bo fiata 126 P, którym uciekał chwilę wcześniej ukradł. Samochód był wart 800 złotych.
Teraz już kary nie uniknie. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
DOSTĘP PREMIUM
POPULARNE
NAJNOWSZE
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Hospicjum to szansa
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Atak terrorystyczny w Jerozolimie. Liczba ofiar rośnie
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- "Spisana kulfonami" poprawka Suskiego zahamuje polską energetykę wiatrową? "Widać, że szatani cały czas działają"
- Antykonstytucyjna posocznica urządzona przez takąż satrapię. I coś leopardowego [595. Lista Przebojów TOK FM]
- Klubokawiarnie wrócą na warszawskie bulwary. Ratusz rozstrzygnął przetarg na dzierżawę
- Od Drohiczyna przez Mielnik do Janowa Podlaskiego. Bugiem