"Rzeczpospolita": Sędziowie PRL są nietykalni
Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku czterech lat więzienia za rozrzucanie ulotek, nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił na pociągnięcie go do odpowiedzialności. Prokuratorzy IPN nie kryją rozgoryczenia.
- Nie jestem tym zaskoczony i nie spodziewam się, by to się miało zmienić - mówi gazecie Antoni Dudek, politolog, historyk i doradca prezesa IPN.
Jak pisze "Rzeczpospolita", na kilkadziesiąt wniosków o zezwolenia na postawienie przed sądem sędziów i prokuratorów orzekających w stanie wojennym, tylko raz udało się uzyskać pozbawienie immunitetu.
Zgodnie z konstytucją, sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez uprzedniej zgody sądu dyscyplinarnego. Immunitet bywa jednak nadużywany i jest sformułowany zbyt szeroko - pisze gazeta.
DOSTĘP PREMIUM
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Putin skleja się ze Stalinem. "Nowa tradycja w rosyjskiej propagandzie"
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię