"Skrzydlata Polska": Wszystko wskazuje na to, że to nie technika zawiodła
Sobczak widzi analogię między wypadkiem samolotu CASA, a katastrofą TU-154. - Lotnisko w Smoleńsku mniej więcej odpowiada infrastrukturą polskim lotniskom wojskowym, np. temu w Mirosławcu. Dostrzegam zresztą pewne wyraźne podobieństwa między wypadkiem samolotu CASA, a tą tragedia, ale na opinie powinniśmy poczekać - ocenia.
Według niego w Mirosławcu załoga również nie miała doświadczenia w lądowaniu z użyciem radaru precyzyjnego podejścia, co przy braku nowoczesnych urządzeń naprowadzających mogło być przyczyną tragedii. - Dużą przeszkodą był brak standardowych pomocy nawigacyjnych, mam na myśli system ILS, który umożliwia lądowanie w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - twierdzi.
Według niego wiele mogłoby wyjaśnić, którym skrzydłem samolot zahaczył o przeszkodę. - Może próbował wykonać zakręt? Wiemy, że nie znajdował się w osi pasa. Jedno ze skrzydeł znajduje się w sporej odległości od reszty samolotu, co potwierdzałoby tezę, że najpierw zahaczył nim o ziemię, potem mogło nastąpić obrócenie kadłuba. Obrazy, które przekazywane są z miejsca wypadku, gdzie kadłub znajduje się do góry podwoziem, potwierdzałyby te hipotezy - uważa Sobczak.
Sobczak przestrzega przed podejmowaniem pochopnych decyzji w sprawie zakupu nowych samolotów. - Wiele przemawia za tym, że to nie technika zawiodła. TU-154 jest już samolotem starym, ale o wiele pilniejszą potrzebą jest wymiana JAK-ów 40. To jest sytuacja podbramkowa i ta sytuacja trwa od wielu lat.
Czy pilot mógł ulec naciskom z zewnątrz? Według Sobczaka "jeśli chodzi o lotnictwo cywilne, to wszystkie decyzje podejmuje kapitan samolotu". - Jeśli były naciski na pilota, a na pokładzie znajdował się dowódca sił powietrznych, to takie informacje będą możliwe do odtworzenia z rejestratora rozmów w kabinie. Mogę jednak sobie wyobrazić, że pilot mógł czuć presję, bez nacisków z zewnątrz. Wiózł ważną delegację, na ważne uroczystości, która powinna się znaleźć w odpowiednim miejscu o wyznaczonej porze, a alternatywą były lotniska znajdujące się w odległych miejscach - uważa.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania
- Politico: W UE brakuje leków. "Zwłaszcza antybiotyków i środków przeciwbólowych dla dzieci"
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Terlecki: Dopóki Tusk pozostaje na czele Platformy, prawica nie musi martwić się o wynik