Strzały na miejscu katastrofy to najprawdopodobniej wybuchy amunicji z pistoletów BOR
Naczelny Prokurator Wojskowy płk Krzysztof Parulski powiedział, że udało się odnaleźć wszystkie pistolety będące na wyposażeniu oficerów Biura Ochrony Rządu. Chodzi o siedem sztuk pistoletów Glock, z czego część zachowała się w dobrym stanie. Odnaleziono także magazynki z amunicją, niektóre rozerwane podczas katastrofy. Płk Parulski dodał, że prokuratura wojskowa zwróciła się do BOR-u z prośbą o ustalenie, czy broń mogła być użyta. Zwróciliśmy się do BOR-u o udostępnienie łusek. Broń będzie kontrolnie przestrzelona.
Parulski zaznaczył, że w ciągu dwóch pierwszych dni odnaleziono dwa pistolety, później dwa następne. Siódmy z nich był w "stanie opłakanym" i został znaleziony na głębokości kilkudziesięciu centymetrów. - Widziałem też rozsypane magazynki z amunicją, które były definitywnie uszkodzone - powiedział. - Nie wykluczam takiej sytuacji, że część amunicji bezpowrotnie zginęła - dodał. Prokurator poinformował, że broń i amunicję zabezpieczyła strona rosyjska. Podkreślił, że odnalezienie wszystkich sztuk pistoletów ze względu na rozmiar katastrofy uważa za sukces.
First minutes after the crash of the Polish President
ZaA?adowane przez: Underek . - Obejrzyj najnowsze wideo
Parulski poruszył wątek rosyjskiego filmu, jaki tuz po katastrofie pojawił się w internecie. na nagraniu słychać było odgłosy przypominające strzały. - Nie mogę wykluczyć, że pod wpływem pożaru i wysokiej temperatury z płonącego paliwa lotniczego ta amunicja mogła eksplodować - odpowiedział. Dodał, że w najbliższym czasie strona rosyjska sporządzi opinię w sprawie filmu. Taka opinia wpłynie do prokuratury wojskowej w Warszawie, która prowadzi śledztwo. Podkreślił, że wśród wielu wyjaśnianych wątków znajduje się też sprawa nagrania.
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
-
Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"
- Samochód to tutaj zbędny luksus? "Nie wszyscy chcemy być Nowym Jorkiem". "Tu jest bajka"