Sobczak: Rozmowy nawet wielu osób nie wpłynęły na katastrofę
Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny "Skrzydlatej Polski" uważa, że rozmowy nawet wielu osób nie są przesłankami, które mogły wpłynąć na katastrofę samolotu. Tłumaczy, że urządzenia, które w samolocie m.in. badają ciśnienie czy mierzą wysokość są odporne na działanie komórek.
Jego zdaniem telefony tylko w drobnym stopniu mogły złożyć się na całą sekwencję wydarzeń, które doprowadziły do katastrofy samolotu prezydenta Kaczyńskiego.
Ekspert: Rozmowy przez komórki nie mogły być głównym powodem katastrofy
Dziś Andrzej Seremet, prokurator generalny mówił, że w momencie katastrofy prawie wszystkie telefony pasażerów samolotu prezydenta były aktywne - były prowadzone rozmowy i wysyłane smsy. Pojawiły się spekulacje, że zakłócona została elektronika na pokładzie.