Pilot Jaka do załogi Tu-154: Widać jakieś 400 m. Jak się nie uda, lećcie do Moskwy [CZARNE SKRZYNKI]
CZARNE SKRZYNKI - ZOBACZ ZAPIS ROZMÓW >>
Załoga Tu-154 podczas lotu połączyła się z pilotami rządowego samolotu Jak-40, który wiózł na miejsce dziennikarzy. Rozmowę pilotów Jaka-40 z załogą Tu-154 odczytano z czarnych skrzynek rozbitego samolotu.
Pierwsza rozmowa odbyła się o godzinie 8.25 :
- No witamy Ciebie serdecznie. Wiesz co, ogólnie rzecz biorąc, to piz.. tutaj jest. Widać jakieś 400 metrów około i na nasz gust podstawy są poniżej 50 metrów grubo - mówi jeden z pilotów Jaka-40.
- (...) Jeśli można to spróbujemy podejścia, ale jeśli nie będzie pogody, to odejdziemy na drugi krąg - mówi dowódca Tu-154. - A wyście wylądowali już? - pyta drugi pilot Tu-154.
- No, nam się udało tak w ostatniej chwili wylądować. No, natomiast powiem szczerze, że możecie spróbować, jak najbardziej. Dwa APM-y są, bramkę zrobili, tak że możecie spróbować, ale.... Jeżeli wam się nie uda za drugim razem, to proponuję wam lecieć na przykład do Moskwy albo gdzieś - odpowiedział pilot Jaka. Najprawdopodobniej to słowa por. Artura Wojsztyla, dowódcy Jaka-40, który wcześniej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mówił , że poinformował załogę Tu-154 o tym, że im udało się wylądować oraz ostrzegał, że warunki są trudne.
"Grube są te chmury?"
Chwilę później, o godzinie 8.27 znów połączono się z załogą Jaka .
- Remuś, spytaj Artura, czy grube są te chmury - prosi drugi pilot Tu-154 członka załogi Jaka. Po chwili jest odpowiedź: - Jakieś 400-500 metrów.
- Ale grubość tych chmur to 400-500 metrów? - dopytuje drugi pilot. Odpowiedź załogi Jaka: - Z tego, co pamiętamy na 500 metrach jeszcze byliśmy nad chmurami. Drugi pilot Tu-154: - A... Na 500 metrach nad chmurami... Dobra, dobra, dzięki. Załoga Jaka: - A... Jeszcze jedno... APM-y są oddalone od progu pasa jakieś 200 metrów.
- APM-y rozstawili. Od progu pasa 2100 metrów - przekazuje swojej załodze drugi pilot. Dowódca poleca, by spytać, czy na miejscu są już Rosjanie. Chodzi o rosyjskiego Iła-76, który wcześniej podejmował próby lądowania.
- A Rosjanie już są? - pyta drugi pilot. Załoga Jaka: Ił dwa razy podchodził i chyba gdzieś odlecieli.
- No rozumiem, dzięki - odpowiada drugi pilot.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji