Zleceniodawca kradzieży napisu w Auschwitz zostaje w areszcie
Jak tłumaczy rzecznik krakowskiego sądu, Rafał Lisak, zachodziła uzasadniona obawa, że po wyjściu na wolność podejrzany mógłby wyjechać z Polski. Mężczyzna nie ma bowiem w Polsce miejsca zamieszkania, niczego co by go tu trzymało. Rafał Lisak zaznaczył, że jego wyjazd uniemożliwiłby prowadzenie śledztwa. Dlatego też są utrzymał areszt.
Prokuratura przygotowuje też kolejny wniosek o pomoc prawną do Szwecji. Według mediów, ma on dotyczyć Larsa W., znanego milionera, który miał "zamówić" napis "Arbeit macht frei".
Prokuratura nie potwierdza tej informacji, przyznaje jednak, że wniosek ma być gotowy wkrótce, i że do Szwecji najpewniej pojedzie prokurator z Krakowa. W tej sprawie na kary więzienia skazano trzech polskich wspólników Szweda, dwaj kolejni w aresztach czekają na akty oskarżenia.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników