Biorę urlop. Jadę pomóc powodzianom z Wilkowa
- To będzie inna forma wypoczynku. Ale myślę, że dla każdego będzie to czas bardzo wyjątkowy, dla tych ludzi tam, no i dla nas, że możemy się włączyć - wyjaśnia pani Joasia, mieszkanka bydgoskiego Fordonu. Taka pomoc jest teraz w Wilkowie najbardziej potrzebna. - Sprzątanie polega na wyniesieniu wszystkich mebli, zdjęciu okien, używa się szpadli, szufel. Będą zrywane podłogi, zbijane tynki ze ścian. To jest mnóstwo pracy - opowiada reporterce TOK FM pan Marcin, który był już w Wilkowie.
Do tej wyjątkowo doświadczonej przez powódź miejscowości trafiają grupy wolontariuszy z całej Polski. - Kilka osób się skrzyknie, mają wolny weekend, przyjeżdżają. Przez piątek, sobotę i niedzielę pracują. Przyjeżdżają z darami.
Wszyscy chętni do pomocy mogą zgłaszać się do bydgoskiego ratusza i fundacji Wiatrak.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"