Jerzy Miller pojechał rano na Dolny Śląsk zapoznać się z sytuacją na zalanych terenach. Następnie po spotkaniu z urzędnikami miała miejsce konferencja prasowa. - Po pierwsze mamy dobrą prognozę pogody. Nie tylko na dziś, ale też na pozostałe dni następnego tygodnia. Prognoza przewiduje bardzo umiarkowane opady - mówił minister. - Druga kwestia to poziom wód w rzekach. Stopniowo się obniża, co oznacza, że poziom ryzyka się również obniża - dodał następnie.
Przedstawił również plan naprawy zbiornika na rzece Witce, który powstał na potrzeby Elektrowni Turów. Wyrwa - Elektrownia odbuduje dolną cześć wyrwy, aby poziom piętrzenia wody podniósł się o dwa metry. Pełne odbudowanie będzie wymagało kilku miesięcy pracy - stwierdził.
Zapowiedział również, że będzie trzeba również odbudować drogę nr 352 łączącą Zgorzelec i Bogatynię. - W chwili obecnej trzeba korzystać z objazdu w Czech. Czesi wyrazili zgodę na korzystanie z ich dróg bez żadnych ograniczeń - poinformował Miller. Zastrzegł, że tam również z powodu powodzi stan dróg jest zły.
Pomoc dla Bogatyni
MSWIA: Sytuacja jest trudna, mieszkańcy nie mają prądu i wody
- Dowiedzieliśmy się, że Bogatynia nie ma wody. W chwili obecnej kompletujemy cysterny. Tak aby mieszkańcy mieli na bieżąco dostarczaną wodę - mówił Jerzy Miller. Dodał, że "wszystkie służby wykazały zainteresowanie wyłaniania takiej pomocy, jaka jest tam oczekiwana". Wojsko natomiast ma przesłać specjalistów, którzy "określą, w którym miejscu i co należy postawić, aby połączyć dwa brzegi rzeki".
- Pomimo, że woda zaczęła opadać w Bogatni, ta sytuacja jest trudna. Większość mieszkańców nie ma prądu, nie ma wody - mówi z kolei Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA.
Wielka woda odcięła Bogatynię od świata. Kliknij na zdjęcie, aby obejrzeć galerię:
