Dla Moskwy - groźny terrorysta. Dla Czeczenów - premier niezawisłego od Rosji rządu Czeczenii na uchodźstwie. Ahmed Zakajew, oskarżany przez Rosjan o terroryzm weteran wojen czeczeńskich najprawdopodobniej dziś przyjedzie do Polski na kongres Czeczenów. Ale na lotnisku może czekać na niego straż graniczna. Rosjanie wystawili za Zakajewem międzynarodowy list gończy.
"Zakajew nie jest terrorystą"
- Zakajewa jeszcze nie ma w Polsce, ale będzie i będziemy go witać - przeczył informacjom TVN24 Adam Borowski z komitetu Polska-Czeczenia i konsul honorowy Czeczeńskiej Republiki Iczkerii w Polsce. Borowski podkreślił, że szef czeczeńskiego rządu na uchodźstwie nie ma nic wspólnego z terroryzmem i nie ma powodu, by musiał się w Polsce ukrywać.
- Dostał wizę. Mamy adwokatów, pójdziemy do prokuratury, żeby wyjaśnić problemy - oświadczył konsul. Dodał, że list gończy za czeczeńskim premierem "będzie wisiał, dopóki Putin będzie u władzy". Według konsula Rosjanie "mówią różne rzeczy, a Polacy nieraz tego doświadczyli".
Rosja fałszuje dowody i zastrasza świadków?
- Zakajew został ranny w II wojnie czeczeńskiej i wywieziony za granicę na leczenie. Pozostał za granicą, nie uczestniczył więc w aktach terrorystycznych, które miały miejsce po zakończeniu regularnych wojen - podkreślił Borowski. Dodał, że Zakajew ma azyl polityczny w Wielkiej Brytanii, a dotychczasowe zarzuty formułowane przeciwko niemu zostały odrzucone przez sądy jako sfabrykowane.
- Przed brytyjskim sądem wystąpili świadkowie, którzy przyznali, że byli torturowani, żeby zeznawać przeciwko Zakajewowi - oświadczył Borowski i dodał, że także przed sądem w Danii, który jako pierwszy zajął się sprawą Zakajewa, Rosjanie nic mu nie udowodnili.
Czy Polacy wydadzą czeczeńskiego premiera Rosjanom?
Według czeczeńskiego konsula dla Rosjan problemem jest nie tylko sam Zakajew, ale rozpoczynający się właśnie w Polsce kongres Czeczenów. Nie wierzy jednak, by po wjeździe do Polski czeczeński premier został aresztowany i stał się ofiarą pojednania polsko-rosyjskiego.
- Żyję w wolnym kraju, gdzie można zorganizować kongres narodu czeczeńskiego. Zakajew był w Polsce nieraz, pojawiał się w polskiej telewizji - i za każdym razem wyjeżdżał bez problemów. A my tak samo jak Kosowo mamy prawo do niepodległości - oświadczył Borowski. I oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o zbrodnie wojenne.
Zbrodniarz Putin przed trybunał
- Corocznie w Strasburgu kilkadziesiąt spraw wygrywają Czeczeni - mówił konsul. - Ludzie, którzy powinni stanąć przed trybunałem za zbrodnie przeciwko ludzkości - Putin, generałowie - ścigają obrońców Czeczenii. oświadczył Borowski. - Putin jest jak Miloszević. Na Kaukazie są doły jak w Srebrenicy. 250 tys. ludzi zabito - mężczyzn, kobiety, dzieci i starców - dodał.
Rosja chce ekstradycji Zakajewa
Tymczasem rosyjska prokuratura nie ustaje w wysiłkach, by doprowadzić do ekstradycji Czeczena, jeśli ten wjedzie na terytorium Polski. Rosjanie zarzucają szefowi czeczeńskiego rządu działalność terrorystyczną, porwania i udział w zabójstwach.
- W stosunku do Zakajewa istnieją niepodważalne dane o jego udziale w działalności terrorystycznej. Nadal będziemy domagać się jego wydania - bez względu na to, gdzie się znajduje - zapowiedziała w rządowym dzienniku "Rossijskaja Gazieta" rzeczniczka prokuratury generalnej Marina Gridniewa.
W środę Prokuratura Generalna RP poinformowała, że jeśli Zakajew wjedzie do Polski, zostanie zatrzymany przez policję lub straż graniczną, a o jego wydaniu Rosji zadecyduje polski sąd.
