Gdańsk: szpitale szkolą się przed Euro 2012
Do zabezpieczenia piłkarskich ME przygotowuje się 26 szpitali w czterech miastach. - Każdy musi wiedzieć, co zrobić w wyjątkowej sytuacji. Chcemy poprawić ich zdolności organizacyjne zwłaszcza w sytuacjach nadzwyczajnych - mówi Elżbieta Lipska, koordynator krajowy ds. opieki medycznej i ratownictwa w spółce PL2010.
- Może być to pożar, wypadek z dużą ilością osób, podłożenie bomby albo atak biologiczny - wylicza dyrektor Biura WHO w Polsce, Paulina Miśkiewicz. - Co ważne muszą sobie poradzić, przyjąć pacjentów, którzy zostali w sytuacji kryzysowej poszkodowani i jednocześnie zapewnić ciągłość leczenia osób, które już się znajdują w szpitalu - dodaje.
- Kibicom pomocy będziemy udzielać tam, gdzie będą się znajdowali - na stadionach i w strefach kibica - podkreśla Ewa Lipska. Znajdą się tam punkty pierwszej pomocy, zespoły ratownictwa medycznego, lekarze stadionowi i piesze patrole - w sumie kilkadziesiąt osób personelu medycznego
Według ekspertów mamy na to siły i środki. Jak przekonują to nie jest medycyna kosmiczna, bardziej liczy się dobra wola i chęć zrobienia planu reagowania na różne sytuacje oraz umiejętność wykorzystywania doświadczeń innych. Nie trzeba drugi raz wynajdować koła tylko po prostu je u nas zastosować - podkreślają specjaliści.
Szkolenie prowadzili eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i PL.2012