Podczas dzisiejszej debaty na temat fatalnej sytuacji polskich kolei po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy minister Grabarczyk po raz kolejny przepraszał. Tym razem m.in. uczniów, studentów i premiera Pawlaka.
Debatę i pytania posłów do ministra infrastruktury uświetnił występ.Wiesława Szczepańskiego z SLD, który wyróżnił się ironicznym poczuciem humoru, którego nie powstydziliby się twórcy Monthy Pythona.
Poseł cytuje i płacze ze śmiechu
Poseł zastosował prosty zabieg. Cytował słowo w słowo komunikaty zamieszczone na stronie internetowej InterCity, gdzie przedstawiana jest alternatywna wersja sytuacji na kolei wypolerowana językiem PR-owców, którzy wprawdzie przyznają, że pewne minusy są, ale zauważają też plusy.
W pociągach PKP Intercity jak w filmach Barei?
Język jak z "Trybuny Ludu" rozbawił salę - rozlegały się oklaski i chichot posłów. A poseł - dławiąc śmiech - kontynuował swój popis.
Dodał też kilka słów od siebie - o filmach, które by polecił do repertuaru "Kino Polska". - Może projekcje tasiemców, np. "Niewolnica Isaura". Horrorów nie polecam. Horror przeżywają pasażerowie - rzucił.
Zobacz także: Minister Grabarczyk przeprasza, Posłowie krytykują
SLD chce wotum nieufności do Grabarczyka
Klub SLD złożył w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Politycy Sojuszu stawiają mu zarzuty m.in. w związku z sytuacją na kolei, problemami z budową dróg, sytuacją w Poczcie Polskiej.
Premier nie wypowiedział się na temat ewentualnej dymisji ministra infrastruktury. Dziś, po powrocie Tuska z Brukseli, ma się odbyć spotkanie z Grabarczykiem.
"Dziwne" zachowania polityków: Niedysponowani? Kliknij w zdjęcie, by przeczytać artykuł: fot. AG, youtube
