Pracownicy szpitala protestują wzdłuż "zakopianki"

"NFZ nas oszukał!" - takie transparenty niosą pracownicy szpitala w Rabce, którzy protestują przeciwko jego likwidacji. Pikieta obywa się przy "zakopiace", którą tysiące turystów próbują dostać się dziś do Zakopanego. Na szczęście droga nie została zablokowana.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom protestujący nie zablokowali "zakopianki", a ograniczyli się tylko do pikiety przy drodze . Maja ze sobą transparenty z napisem " NFZ nas oszukał " i " Ratujmy szpital w Rabce". Powodem protestu jest niepodpisanie przez NFZ kontraktu dla oddziału wewnętrznego, co będzie powodem likwidacji całego szpitala .

Oddział ten jest jednym z najlepszych w Małopolsce, z doskonałą opieką medyczną i - jak podkreślają protestujący - wspaniałą atmosferą, w której pacjenci szybciej wracają do zdrowia. Szpital spełnia wszystkie wymagania stawiane przez NFZ , a jednocześnie złożył najkorzystniejszą ofertę cenową na swoje usługi . Protestujący wskazują, że szpital świadczy swoje usługi kilkunastu tysiącom mieszkańców nie tylko powiatu Nowotarskiego, ale również Suskiego i Myślenickiego, oraz wielu gościom wypoczywającym w okolicznych domach wczasowych, pensjonatach i kwaterach prywatnych .

Jego położenie przy głównej drodze prowadzącej z nad morza w góry i do południowej granicy Polski w trudnym terenie jest strategiczne, gdyż droga krajowa nr 7 została nazwana " drogą śmierci". Mieszkańcy obawiają się, że podczas złych warunków pogodowych i w razie zablokowania "zakopianki", niemożliwe będzie dotarcie na czas do szpitala. Oceniają, ze przejechanie tego odcinka z Rabki do Nowego Targu może zabrać nawet godzinę.

TOK FM PREMIUM