Dziwne praktyki b. ministra zdrowia na antenie tv

Leczenie jemiołą i dużym paluchem przez byłego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego na antenie TVP Info pod lupą Naczelnej Izby Lekarskiej.

Jak doniosła "Gazeta Wyborcza" telewizyjne show "Medycyna niekonwencjonalna - Fakty i Mity" zelektryzowało bowiem nie tylko telewidzów, ale i środowisko medyczne. I nie jest to, bynajmniej efekt działania bioenergoterapeuty, gościa jednego z programów, dzięki pomocy którego na świat przyszło ponoć... 15 tysięcy dzieci.

- A co SLD go popiera? To śmieszne jest - mówi TOK FM jeden z mieszkańców Śląska. - A co on chce osiągnąć? Szarlatan, a nie lekarz - dodaje drugi. Inny pytany o program mężczyzna też się zaśmiewa. - Nie praktykowałem tego na sobie. Myślę, że jako były minister zdrowia nie powinien - dodaje.

Naczelna Izba Lekarska bada czy były minister w rządzie Leszka Millera, kardiolog i profesor w Klinice Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Klinicznym, propagując niesprawdzone metody leczenia łamie kodeks etyki lekarskiej.

- Artykuł 57 mówi, że lekarzowi nie wolno posługiwać się metodami nie zweryfikowanymi naukowo oraz nie wolno współdziałać z osobami, które zajmują się leczeniem, a nie posiadają do tego uprawnień - przypomina Katarzyna Strzałkowska, rzeczniczka Naczelnej Izby Lekarskiej. Jeśli okaże się że były minister łamie ten zapis sprawa trafi do rzecznika odpowiedzialności zawodowej.

TOK FM PREMIUM