Armia oszczędza na szkoleniu. Program "napisany na kolanie"
Gazeta podkreśla, że rosomaki to podstawowe pojazdy zapewniające bezpieczeństwo polskim żołnierzom w Afganistanie. Dziennik wyjaśnia, że ze względów oszczędnościowych dowództwo Wojsk Lądowych postanowiło, że żołnierze będą uczyć się obsługi rosomaków w ośrodku szkoleniowym w Poznaniu, gdzie wcześniej tylko doskonalili swoje umiejętności po podstawowym szkoleniu w Siemianowicach Śląskich, czyli tam, gdzie produkuje się rosomaki.
Według ''Rzeczpospolitej'' armia chce w ten sposób zaoszczędzić ok. 3 mln zł rocznie. Zdaniem gazety żołnierze podchodzą do tego projektu sceptycznie. Ich zdaniem "na kolanie" napisano program szkolenia w Poznaniu i kazano im go wykonać.
Więcej w dzisiejszym wydaniu dziennika .