Na poznańskim lotnisku samoloty nie będą hałasować nocą. Ale dopiero za półtora roku
Osoby mieszkające w okolicy poznańskiego lotniska Ławica od dawna skarżą się na hałas, jaki powodują startujące i lądujące samoloty. Władze portu dostały dziś wyniki badań natężenia hałasu i jego oddziaływanie na okoliczne osiedla. Okazuje się, że lotnisko tylko nieznacznie, ale jednak przekracza dopuszczalne normy.
Największy hałas wywołany jest przez startujące samoloty. - Ten poziom jest większy, niż dopuszczalne normy, a ma to związek z tym, że przy poderwaniu maszyny do lotu jest większa moc silników, a to w sposób naturalny powoduje większy hałas - tłumaczy doktor Piotr Kaczmarek z Polskiego Centrum Badań Akredytacji Hałasu. - O wiele mniej uciążliwe dla otoczenia są lądowania - dodaje naukowiec.
Badania przeprowadzone przez zespół akustyków jednoznacznie wykazały, że najbardziej dokuczać ludziom mogą nocne loty. Mimo, że jest ich kilkakrotnie mniej niż w dzień. - Hałas w ciągu nocy jest trudny do zniesienia, bo w tym czasie w ogóle ruch, chociażby uliczny jest o wiele mniejszy, niż ruch lotniczy. W takiej sytuacji każdy przelot samolotu, nawet najmniejszego słychać bardzo wyraźnie - potwierdza akustyk Piotr Pękala.
Wynikami badań naukowców mieszkańcy Ławicy nie są zaskoczeni. Do przeprowadzanego monitoringu mają jednak zastrzeżenia. - W tym badaniu nie wzięto pod uwagę najcięższych samolotów, takich jak choćby Jumbo jety, które wielokrotnie lądowały na Ławicy i sprawiały potężny hałas - mówi jeden z mieszkańców osiedla Bajkowego. Jego zdaniem raport naukowców pokazuje jedynie średni poziom hałasu, który nie odzwierciedla rzeczywistego problemu.
Mieszkańcy Ławicy mają też żal, że dopiero teraz władze lotniska zdecydowały się przeprowadzić badanie natężenia hałasu wywołanego przez samoloty. - Taki monitoring jest wymagany prawem już od 2006 roku, więc nie jest to żadna łaska, tylko obowiązek lotniska - przekonuje Jacek Sobczak z rady osiedla Ławica. - Mieszkańcy czekali na to od 8 lat, ale trzeba pamiętać, że domagali się tego nie tylko oni ale i prawo, a konkretnie zarządzenie ministra środowiska - dodaje Sobczak.
W końcu jednak mieszkańcy walczący o spokój doczekali się badań hałasu. Tak samo jak regularnego ograniczania nocnych lotów. Na tym jednak władze poznańskiego lotniska nie poprzestają. - Dodatkowo chcemy całkowicie wyłączyć z użytkowania nasz port lotniczy, czyli zawiesić wszystkie starty i lądowania w najbardziej newralgicznych godzinach nocnych, czyli od 23.30 do 5.30 rano - zapowiada prezes poznańskiego lotniska Mariusz Wiatrowski. - Wówczas osiągniemy to, na co czekają mieszkańcy - dodaje. Według zapowiedzi prezesa Ławicy będzie to możliwe z początkiem 2013 roku.
-
"Kto tyka Konfederacji ten znika"? Nowy sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Świat opanowała nowa epidemia. Wywołał ją wirus wysokiej inflacji i kryzysu kosztów życia
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- "Pudełko na buty" w centrum Warszawy skrywa nie jeden sekret. "Odpowiedź na instagramerskie potrzeby"
- Co dalej w Polsce z węglem? "Możemy być zieloną wyspą, nie brunatną plamą na mapie Europy"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"