Po zamachu w Oslo wraca pytanie o karę śmierci? Lisicki vs Płatek
- Ja zupełnie się z tą argumentacją nie zgadzam. Co to jest za rozumowanie? Czy my się ścigamy z jakimś człowiekiem, czy stawiamy pytanie: co jest sprawiedliwe, a co nie? Zamiast 21 lat, niech siedzi 3 lata i my okażemy wtedy, że jesteśmy silniejsi - ironizował Lisicki.
Płatek: 21 lat pozbawienia wolności to krótko? Powtarzam: nie, to jest bardzo długo.
Prof. Monika Płatek mówiła wcześniej w TOK FM, że zaostrzanie prawa pod wpływem skrajnych przypadków to oddanie pola przestępcom i ludziom chorym. Podkreślała, że jeden przypadek nie może zmienić tego, co w Norwegii dzieje się od XI wieku. - Skandynawska polityka karna wygrywa - przestępczość spada tam drastycznie. Tam jest bardzo mało zabójstw - około 14-30 rocznie. Przykładowo w Polsce jest ich 3-4 razy więcej, nie mówiąc o innych krajach - mówiła karnistka.
"Wraca pytanie o karę śmierci"
Redaktor "Rzeczpospolitej" wskazywał na niewspółmierność najwyższego wymiaru kary w norweskim systemie wobec tego, co zrobił Anders Breivik. - Liberalny system w krajach skandynawskich (szczególnie w Norwegii), to dość łagodne podejście do przestępców do tej pory sprawdzało się. Jednak ta sytuacja przekracza "normę". Ten człowiek zabił więcej ludzi w czasie zamachu, niż zginęło w ciągu trzech lat w Norwegii w wyniku przestępstw. On to robił z zimną krwią. (...) Wraca pytanie o karę śmierci - mówił Lisicki.
Odpowiedział mu Marek Zając z TVP: - Przywrócić karę śmierci w ogóle? Nie jesteśmy w stanie wprowadzić kryterium: od ile zabitych osób i jak zimna musi być krew, by skazywać kogoś na karę śmierci. Nawet w obliczu tego, co się zdarzyło w Norwegii, brak kary śmierci w naszych kodeksach jest osiągnięciem cywilizacji europejskiej.
''Dyskusja o karze śmierci to nieporozumienie''
Marcin Wojciechowski z "Gazety Wyborczej" próbował skierować rozmowę na inne tory: - Dyskutowanie o karze śmierci teraz to nieporozumienie. Skupmy się na ustaleniu, dlaczego doszło do tej zbrodni, czym się kierował ten człowiek i co zrobić nie tylko w Norwegii, ale w Europie, żeby takie zbrodnie się już więcej nie wydarzyły - mówił.
- To jest bardzo anachroniczne myślenie, że strach przed karą śmierci jest siłą, która powstrzyma przestępców. Badania pokazują, że strach przed karą nie powstrzymuje tych najbardziej zatwardziałych przed popełnianiem zbrodni. To mit.