Amerykanie mają swój krzyż niezgody. Ten z WTC
- Misją Narodowego Muzeum Pamięci Września 2001 r. jest pokazanie historii poprzez przedmioty związane z atakiem - mówi Joe Daniels, który stoi na czele projektu. - Te kawałki stali stały się symbolem pocieszenia i otuchy dla tych tysięcy strażaków pracujących na Manhattanie w tamtych trudnych chwilach, ale także dla ludzi na całym świecie. Na planowanej historycznej wystawie krzyż ma przywołać te autentyczne wspomnienia.
Krzyż ma być w muzeum
W październiku 2006 r. z powodu rozpoczęcia budowy nowych budynków w miejscu WTC, krzyż, który cieszył się już kultem i przez niektórych uznany został za cud, został usunięty z placu budowy i umieszczony na ścianie kościoła św. Piotra, niedaleko na Manhattanie.
Na krzyżu umieszczono tabliczkę z napisem: "Krzyż ze strefy Ground Zero. Znaleziony 13 września 2001 r. Poświęcony 4 października 2001 r. Czasowo przeniesiony w 2006 r. Powróci do muzeum WTC jako znak pocieszenia dla wszystkich".
Przed kilkoma dniami krzyż został poświęcony ponownie i przeniesiony do strefy, gdzie z kolei został przetransportowany do miejsca, w którym ma znajdować się muzeum. Muzeum otworzy swoje podwoje w przyszłym roku, a obok krzyża można będzie w nim zobaczyć m.in. zniszczony wóz strażacki, kawałek stali z wtopioną weń biblią oraz kawałek anteny z wieży północnej.
"To brak respektu"
Nie wszystkim podoba się ten pomysł. "Krzyż jest teraz częścią pamięci o ataku na WTC. Żadna inna religia nie została w ten sposób wyróżniona" - pisze w liście protestacyjnym Dave Silverman, przewodniczący amerykańskiego stowarzyszenia ateistów. "To będzie chrześcijańska ikona postawiona pośrodku naszych, wspólnych wspomnień".
- Przekształcenie tego miejsca pamięci w chrześcijańską świątynię jest pokazaniem braku respektu dla niechrześcijańskich ofiar wrześniowego zamachu. Możemy zrozumieć dążenie tych ludzi do wrażania emocji w ten sposób, nie możemy jednak tolerować działań sprzecznych z konstytucją - dodał Dan Blair dyrektor ds. komunikacji Amerykańskich Ateistów.
W złożonym w sądzie pozwie ateiści argumentują, że krzyż łamie konstytucyjną zasadę rozdziału religii od państwa, i wskazują. "Wśród 2792 ofiar zamachów 31 było muzułmanami, 400 - 500 żydami, a liczba osób innych wyznań nie jest znana" - piszą.
Przeciwko umieszczeniu krzyża w muzeum protestują także organizacje żydowskie, choć jednym z eksponatów ma być Gwiazda Dawida, zespawana ze stalowych elementów konstrukcji WTC.
"Strategia ateistów"
Stanowisko ateistów skrytykowali przedstawiciele Amerykańskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości. - To kolejna próba napisania na nowo naszej konstytucji i naszej historii poprzez usuwanie symbolu, który ma głębokie znaczenie dla pamięci o tamtych wydarzeniach - powiedział Jay Sekulow. - To kolejny rozdział antyreligijnej strategii ateistycznych organizacji w kraju. Strategii atakującej pamięć milionów Amerykanów - dodał Sekulow, który zagroził, że organizacja będzie walczyć o krzyż w sądzie.
Rzecznik burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga odmówił komentarza w tej sprawie. Do magistratu nie dotarł jeszcze żaden oficjalny protest.
DOSTĘP PREMIUM
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- "PiS schyli się po każdy głos. Idą jak taran". Tymczasem u przeciwników dominuje "ego liderów"
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Hospicjum to szansa
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"
- NASA: Tej nocy planetoida przeleci bardzo blisko Ziemi