Francja: polski kierowca, który zabił cztery osoby, był pijany

Polski kierowca, który spowodował wypadek na południu Francji był pijany - podała francuska gazeta Midi Libre. W wypadku na autostradzie A9, która wiedzie od Hiszpanii wzdłuż południa Francji, zginęły cztery osoby, w tym Polak. Dwoje dzieci w stanie ciężkim przewieziono do szpitala.

Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę. Polski kierowca jadący furgonetką wyjechał z parkingu pod prąd na autostradę. Według żandarmów, jechał pasem awaryjnym na wygaszonych światłach - miał zapalone jedynie światła awaryjne.

Kierowany przez niego pojazd wyjechał pod prąd na prawy pas ruchu, uderzając w dwa samochody. Zderzenie z trzecim było tragiczne w skutkach. Z piątki pasażerów jadących na wakacje - troje dorosłych zginęło na miejscu. Dwoje dzieci przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Montpellier. Ich stan określono jako ciężki, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Głód w Afryce: 800 000 dzieci może umrzeć [ZDJĘCIA]>>

TOK FM PREMIUM