Znika jedzenie dla głodujących Somalijczyków. Trafia na targi przy obozach. ONZ bada sprawę

W Mogadiszu, stolicy Somalii, tysiące worków z jedzeniem przeznaczonych dla ofiar klęski głodu są rozkradane. Trafiają na targi w sąsiedztwie obozów dla uchodźców, gdzie tysiące ludzi cierpi z powodu głodu. Sprzedawcy każą sobie słono płacić.

Róg Afryki umiera z głodu. ZOBACZ PORUSZAJĄCE ZDJĘCIA>>

Korupcja i kradzież

Światowy Program Żywności ONZ od dwóch miesięcy prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży pomocy humanitarnej dostarczanej do Somalii. ONZ nie podała informacji na temat ilości rozkradanego jedzenia. Szacuje się jednak, że może to być nawet połowa dostarczanych zapasów . Uważa się, że za kradzieżą stoją lokalni biznesmeni zarabiający na sprzedaży żywności krocie.

Jedzenie z tysięcy worków z pomocą humanitarną dostarczaną przez zachodnie organizacje sprzedawane jest na targach w Mogadiszu. Często zdarza się, że uchodźcy zmuszani są do oddawania darów pod groźba usunięcia z obozu. Ali Said Nur przebywający w obozie opowiada: Nie mamy wyboru. Z dwóch worków kukurydzy, które otrzymuję, muszę oddawać jeden kierownikowi obozu. Inaczej byłbym stąd usunięty.

Organizacja Narodów Zjednoczonych zapowiedziała podjęcie śledztwa w sprawie kradzieży jedzenia dla głodującej ludności. Rzecznik organizacji Farhan Haq zapowiedział "zawieszenie w obowiązkach osób, które ponoszą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację pracujących w agencji ".

Aby pomóc ludziom głodującym w Somalii Polska Akcja Humanitarna uruchomiła program pomocy podczas kryzysu żywnościowego w Afryce Wschodniej.

Bezsilność organizacji międzynarodowych

W Somalii brakuje kontroli nad losem pomocy humanitarnej dostarczanej z zachodu. - Monitorowanie procesu dystrybucji żywności dostarczonej do Somalii jest niezwykle niebezpieczne dla pracowników organizacji humanitarnych. Przez trzy lata zostało zabitych 14 osób - mówi Stefano Porretti, kierownik Światowego Programu Żywności.

Instytucje międzynarodowe już od dłuższego czasu podejrzewały, że żywność dostarczana do Somalii przez zachodnie organizacje humanitarne jest sprzeniewierzana. Głównym powodem jest trudność w dotarciu do potrzebujących, a także stawiana pod znakiem zapytania gotowość organizacji humanitarnych i rządu Somalii do walki z korupcją.

Klęska głodowa

Organizacja Narodów Zjednoczonych podaje, że ponad 3,2 miliona Somalijczyków, co stanowi prawie połowę populacji, potrzebuje żywności. W 2011 Somalia zajęła już czwarty rok z rzędu, pierwsze miejsce w rankingu państw o najtrudniejszych warunkach do życia. W lipcu 2011 r. w Somalii ogłoszono stan klęski głodowej, spowodowany długotrwałą suszą, plagami szarańczy, a także długoletnią wojną domową. Ponad 450 tysięcy rodzin żyje w regionie kontrolowanym przez rebelianckie grupy zbrojne powiązane z Al-Kaidą, do których trudno dotrzeć z pomocą. Zdaniem amerykanów 29 tysięcy somalijskich dzieci w wieku poniżej 5 lat zmarło w wyniku głodu i ciężkich warunków życia.

Też możesz pomóc: Polska Akcja Humanitarna zbiera pieniądze. Wpłać dowolną kwotę na konto statutowe PAH BPH 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem "Głód".

USA walczą z głodem w Somalii: Odkurzyli piosenkę Marleya, wirtualnie pomagają celebryci

TOK FM PREMIUM