Z pogrążonej w chaosie twierdzy Kaddafiego Bab al-Azizija nadchodziły sprzeczne komunikaty. Ze środka twierdzy dochodziły odgłosy strzałów. Rebelianci strzelają w powietrze na wiwat - informowała na Twitterze agencja Reuters. Według tej agencji siły lojalne wobec dyktatora broniły fortecy, ale ich opór ustał. Agencja AFP cytowała pułkownika rebeliantów, Ahmeda Omara Baniego, który oświadczył, że w twierdzy "trwa wściekła bitwa". W telewizyjnych relacjach na żywo z Trypolisu słychać było palbę karabinową.
Sytuacja zmieniała się co chwilę - według najnowszych doniesień opór obrońców twierdzy ustał. Agencja dpa cytuje źródła, według których większość obrońców Bab al-Azizija zbiegła, a tylko nieliczni poddali się powstańcom. Szturm kosztował życie 12 rebeliantów, jest też wielu rannych.
Setki cywilnych mieszkańców libijskiej stolicy dostały się już do twierdzy Kaddafiego. Ludzie strzelali w powietrze, przed słynnym pomnikiem przedstawiającym pięść zaciśniętą na wojskowym samolocie kłębił się tłum. Popierający powstańców ambasador Libii przy ONZ Ibrahim Dabbaszi oświadczył, że kompleks al-Azizija "znalazł się całkowicie w rękach rewolucjonistów" libijskich.
Jak podaje Guardian , wciąż jednak trwają walki w różnych rejonach miasta.
Gdzie jest Kaddafi? Rebelianci w domu dyktatora
Szturm na twierdzę Kaddafiego w Bab al-Azizija nasilał się od rana. Powstańców w walkach wokół fortecy wsparły z powietrza siły NATO, które ostrzelały rezydencję, niszcząc jej bramę. Wtedy walczące z wojskami lojalnymi wobec dyktatora rebelianckie siły przełamały pierwszą linię umocnień twierdzy - informował Reuters, powołując się na telewizję Al-Arabija. Niedługo później powstańcy dostali się do domu Kaddafiego. Forteca Bab al-Azizija to kompleks w południowej części Trypolisu. Znajdują się w nim prywatne kwatery libijskiego dyktatora, a także koszary wojskowe. Nie wiadomo, czy sam pułkownik znajdował się w swojej twierdzy w momencie szturmu. Obecnie trwa gorączkowe poszukiwanie kryjówki Kaddafiego. "No chodź, gdzie jesteś? Szukamy cię! Wyłaź!" - wołali do kamery rebelianccy bojownicy.
Zachód: większość Trypolisu w rękach rebeliantów
80 proc. Trypolisu jest w rękach rebeliantów - poinformowała szefowa dyplomacji UE, Catherine Ashton, powołując się na szefa powstańczego rządu, Tymczasowej Rady Narodowej (TNC), Abdela Dżalila. Podobne informacje dochodzą z Pentagonu. Według amerykańskiego dowództwa większość miasta jest w rękach rebeliantów. Rzecznik Pentagonu płk. Dave Lapan powiedział też, że możliwości dowódcze wojsk Kaddafiego zostały poważnie ograniczone, jednak siły te wciąż pozostają niebezpieczne, a sam dyktator jeszcze nie opuścił kraju.
"Nie odejdę, zostanę do końca"
Muammar Kaddafi zapowiadał jeszcze dziś przez telefon, że nie wyjedzie z Libii. Jak powiedział szef rosyjskiej federacji szachowej, prezydent rosyjskiej Republiki Kałmucji Kirsan Ilumżynow, Kaddafi przez telefon powiedział mu, że wciąż jest w Trypolisie, cały i zdrowy, i nie ma zamiaru wyjeżdżać z miasta. Ilumżynow oświadczył, że zadzwonił do niego najstarszy syn dyktatora - Muhammad - i podał telefon ojcu. - Powiedział, że jest gotów walczyć do końca - relacjonował Ilumżynow.
W czerwcu, w czasie NATO-wskich bombardowań, libijska telewizja pokazała Ilumżynowa grającego w szachy z Kaddafim. Libijski lider był ubrany na czarno i nosił ciemne okulary. Agencja Associated Press pisała wówczas, że libijski przywódca sprawiał wrażenie, jakby niezbyt znał się na szachach. I wówczas Ilumżynow relacjonował, że Kaddafi nie zamierza opuszczać Libii. Ilumżynow, który zna się z Kadafim od 2004 roku, gdy Międzynarodowa Federacja Szachowa po raz pierwszy zorganizowała swe mistrzostwa w Trypolisie.
Prawie cały Trypolis w rękach rebeliantów, opozycja idzie po władzę
Wczoraj na ulicach Trypolisu toczyły się zacięte walki między rebeliantami a oddziałami wiernymi Muammarowi Kaddafiemu. Już wieczorejm, według telewizji Al-Dżazira, oddziały zwolenników Kaddafiego broniły się już tylko w nielicznych silnie umocnionych punktach oporu w rejonie rezydencji dyktatora. Twierdzy w Bab Azizija broniły setki afrykańskich najemników. Wieczorem i w nocy powstańcy ulica po ulicy przejmowali miasto, zdobyli m.in. budynek stacji telewizyjnej . Do niewoli dostała się przy tym prezenterka telewizyjna Hala Misrati, która poprzedniego wymachiwała przed kamerami pistoletem.
Rebelianci zdobywają Trypolis
Powstańcy zdobyli też w ciągu ostatnich kilku dni ważne miasta na wschodzie i zachodzie kraju, które jeszcze pozostawały w rękach reżimu. Tymczasowy rząd w Bengazi szykuje się do objęcia władzy, zamierza wkrótce przenieść swoją siedzibę z Bengazi do Trypolisu. Przywódca libijskich rebeliantów Mustafa Dżalil, niegdyś jeden z najbliższych współpracowników libijskiego dyktatora, oświadczył, że trwająca ponad cztery dekady era rządów Muammara Kaddafiego dobiegła końca.
