W zderzeniu dwóch pociągów i autobusu w okolicach Buenos Aires zginęło dwa dni temu 11 osób, a 228 zostało rannych. Wypadek wydarzył się około godziny 6.15 rano czasu miejscowego, gdy autobus linii 92 wjechał na zamknięty przejazd kolejowy i zderzył się z przejeżdżającym pociągiem . Uderzenie skierowało pojazd prosto na pociąg nadjeżdżający z drugiej strony.
"To wyglądało strasznie, wszędzie leżeli ranni ludzie"
- To cud, że żyję. To wyglądało strasznie, wszędzie leżeli ranni ludzie. Ci, którzy spali, mieli najgorzej - nie mieli się czego złapać i po prostu wylecieli z siedzeń - opowiadał dla argentyńskiego dziennika "Buenos Aires Herald" 25 - letni Leandro, pasażer jednego z pociągów.
Pierwsze informacje z Buenos Aires mówiły o dwóch osobach zakleszczonych pod jednym z pociągów. Jak poinformował później szef służb ratowniczych, Alberto Crescenti, obie udało się uratować. Dodał, że 20 rannych osób wciąż pozostaje w stanie krytycznym.
Wybory 2011 [NA ŻYWO]. Dziś wszystko o PO: ludzie, program, anegdoty >>
