Kolejny samolot rozbił się na air show w USA. Pilot nie żyje [ZDJĘCIA]
Samolot z lat 50. rozbił się na pasie startowym w trakcie air show w Zachodniej Wirginii. Pilot maszyny zginął na miejscu. To drugi w ciągu zaledwie 24 godzin śmiertelny wypadek na pokazie lotniczym w USA.
Według lokalnych mediów, pilot stracił kontrolę nad samolotem w powietrzu, po czym maszyna rozbiła się o pas startowy i stanęła w płomieniach. Pilot - którego imienia organizatorzy nie podali - zginął na miejscu. Według agencji AP, maszyna należała do byłego pilota Air Force Jacka Mangana.
Oprócz pilota nikt nie został ranny, ponieważ do wypadku doszło daleko od trybun z widzami.
To drugi wypadek samolotowy w trakcie air show w USA w trakcie tego weekendu. Dziewięć osób, w tym pilot, zginęło podczas pokazu lotniczego w Reno w stanie Nevada, kiedy zabytkowy samolot spadł na pełną ludzi trybunę .
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"
- Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu