Setki koreańskich prostytutek protestują przeciwko karze za prostytucję [ZDJĘCIA]
Półtora tysiąca południowokoreańskich prostytutek i alfonsów wezwało na wiecu w Seulu do zniesienia prawa, które zaostrza kary za prostytucję.
Większość protestujących prostytutek nosiło czapki bejsbolowe, okulary przeciwsłoneczne i maski, by nie zostać zidentyfikowanym. Policja zapewniła, że wiec przebiegał w pokojowej atmosferze.
Pomimo tego, że prostytucja w Korei Południowej jest nielegalna, jest szeroko rozpowszechniona.
Wprowadzenie w 2004 roku ostrzejszych przepisów przeciwko prostytucji uderzyło w tysiące koreańskich prostytutek i alfonsów. Dodatkowo na początku tego roku policja rozpoczęła zmasowane najścia na domy publiczne w Seulu i innych miastach, wywołując gwałtowne protesty.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- Jak naprawić relacje Polski z Ukrainą i Brukselą? Przedwyborcza debata w Radiu TOK FM
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"