U niemal 5800 osób założono nielegalne podsłuchy w telefonicznej poczcie głosowej. To niemal o 2 tysiące więcej niż podawała rządowa komisja śledcza w lipcu. Dokładna liczba założonych podsłuchów nie jest znana. W komunikacie policja zastrzegła, że dokładne dane będą weryfikowane wraz z napływem materiału dowodowego.
Afera podsłuchowa w Wielkiej Brytanii wybuchła na początku lipca. Okazało się wówczas, że dziennikarze bulwarówki "News of the World" podsłuchiwali między innymi wiadomości telefoniczne ofiar zabójstw i zamachów terrorystycznych, a także gwiazd showbusinessu i polityków. Na początku lipca ukazał się ostatni numer dziennika, który po ujawnieniu afery przestał się ukazywać.
Boeing usunięty z pasa na Okęciu - zobacz, jak go holowali >>>
