Mały Mihag. Symbol głodu w Afryce cudem przeżył
- Głód w Somalii się nie skończył, dzieci umierają tu każdego dnia - mówi Hannan Sulieman, przedstawicielka UNICEF. Organizacja będzie prowadziła pomoc humanitarną przynajmniej do sierpnia lub września przyszłego roku. Somalijczykom pomoc jest niezbędna. W czasie najbliższych tygodni może umrzeć nawet 168 tys. poważnie niedożywionych dzieci poniżej 5. roku życia - podaje ONZ.
Mihag symbolem głodującej Afryki
Rodzina Mihaga, podobnie jak setki tysięcy somalijskich uchodźców, uciekła z kraju przed głodem i wojną. W lipcu Mihag trafił do kenijskiego szpitala w Dadaab, największym na świecie obozie dla uchodźców. W wieku siedmiu miesięcy chłopiec ważył niecałe 3,5 kg, czyli mniej niż niektóre noworodki. Zdjęcie wstrząsająco wychudzonego chłopca z wielkimi przerażonymi oczami stało się symbolem głodu w Afryce. Jednak po tygodniach intensywnej opieki i karmienia odpowiednimi środkami odżywczymi, dziecko waży obecnie 8 kg.
- Jego matka nie wierzyła, że uda się go odratować. Cała rodzina jest bardzo szczęśliwa - powiedziała Sirat Amin, pielęgniarka-dietetyczka z IRC, która opiekowała się chłopcem. Dodała, że Mihag umie już samodzielnie siedzieć i uczy się raczkować.
2 mln wciąż czekają na pomoc humanitarną
Nędza obozów dla uchodźców w północnej Kenii, w których mimo starań zmarły już dziesiątki tysięcy dzieci, przyciągnęła międzynarodową pomoc humanitarną. Teraz liczba uciekających z Somalii znacznie się zmniejszyła, ale pomoc nadal jest konieczna.
ONZ podaje, że pomimo działań kontrolujących pogranicze islamistów i ciągłych walk, agencje humanitarne poszerzają swój zasięg - żywność dostarczana jest do 2,2 mln Somalijczyków. To znaczy postęp, ale oznacza to, że kolejne 2 miliony wciąż nie mają możliwości korzystania z pomocy.
Niektóre dzieci trafiają do obozu w gorszym stanie niż Mihag
Tylko najsilniejszym uciekinierom udaje się przedostać przez granicę. Warunki są bardzo ciężkie. Wciąż trwające walki i ulewne deszcze utrudniają ucieczkę.
Choć uchodźców rzeczywiście jest teraz znacznie mniej, najczęściej docierają oni do obozów w znacznie gorszym stanie niż kiedyś. Szpital w obozie w Dadaab jest powiększany o kolejne namioty, ale ciągle 78 niemowląt dzieli tam 56 łóżek. To prawie dwa razy więcej niż gdy przyjęto Mihaga. Niektóre dzieci są w jeszcze gorszym stanie niż on.
Ty też możesz pomóc: więcej informacji na stronie PAH >>
Korea Płn. - pełne półki, bary, uśmiechnięci ludzie... [NOWE ZDJĘCIA AP] >>
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie
- Franciszek po operacji. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża
- "Nie wiedzieli, co kradli". Z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amerykańską amunicją, która miała trafić do Ukrainy
- Kolejny "występ" Adama Glapińskiego. Jak co miesiąc. O czym mówił szef NBP?