Napad stulecia na Węgrzech. Kierowca odjechał furgonetką z 4 mln euro
Kradzież ogromnej sumy okazała się dziecinnie łatwa. Złodziejem okazał się 37-letni Robert L. kierowca pancernej furgonetki, która przewoziła utarg z budapesztańskich przedsiębiorstw do banku centralnego. Okazało się, że firma odpowiedzialna za dostarczenie pieniędzy zbagatelizowała przepisy bezpieczeństwa i podczas przewozu w furgonetce znajdował się tylko jeden ochroniarz.
Kierowca zatrzymał się w bocznej uliczce, wysłał konwojenta po papierosy a sam odjechał w siną dal. Po kilkunastu minutach zatrzymał się w zaułku XVII dzielnicy Budapesztu, przerzucił z pomocą kolejnego kolegi worki z pieniędzmi do Volkswagena Passata i ulotnił się nie zatrzymywany przez nikogo.
Przez kilka dni całe Węgry przeczesywały dziesiątki policjantów. Roberta L. poszukiwano międzynarodowym listem gończym. Szef budapeszteńskiej policji Tamas Toth przyznał jednak, że kierowca odnalazł się na terenie Węgier. Zatrzymano również jego kompana Petera V. Policja twierdzi, że część pieniędzy odzyskano.
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły
- W mowie nienawiści przoduje Konfederacja. "Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke docierają do milionów"