Vaclav Havel nie żyje
Zobacz także: zdjęcia | Havel w rozmowie z Adamem Michnikiem | ''To była rewolucja artystów'' - Havel na 20 rocznicę aksamitnej rewolucji | laudacja Bronisława Geremka na cześć Vaclava Havla - 1999 r. | złóż kondolencje
Były prezydent zmarł w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim. Jak podało czeskie radio publiczne, Havel zmarł w nocy z soboty na niedzielę, we śnie. - Były prezydent Czech, działacz antykomunistyczny Vaclav Havel zmarł w niedzielę - potwierdziła w oświadczeniu jego asystentka Sabina Tanczevova. Przy umierającym czuwała żona Dagmar i kilka zakonnic.
Na początku grudnia kancelaria Havla informowała, że były prezydent czuje się gorzej z powodu infekcji wirusowej. Był wciąż osłabiony po zapaleniu dróg oddechowych, doznanym wiosną tego roku i większość czasu spędzał w swym domu na wsi. W Pradze ostatni raz był przed tygodniem, aby spotkać się ze swym przyjacielem Dalajlamą XIV, duchowym przywódcą tybetańskich buddystów.
"Nie mogę zrobić jednej dziesiątej tego, co wcześniej"
Największy wpływ na zdrowie Havla wywarły pobyty w więzieniu, na które skazały go komunistyczne władze Czechosłowacji. Później były prezydent Czech był kilkakrotnie był hospitalizowany, a z powodu nowotworu wycięto mu kawałek prawego płuca. Skarżył się również na dolegliwości sercowe.
W ostatnich dwóch latach Havla wyczerpała praca nad filmem "Odejścia" ("Odchazeni"). Havel stopniowo zaczął odwoływać swoje spotkania i wystąpienia, znów z powodu problemów z drogami oddechowymi trafił do szpitala. W marcu wziął udział w uroczystej premierze swego filmu, jednak wtedy po raz pierwszy widziano go z laską, którą się podpierał.
Według lekarzy powrót do zdrowia się przedłużał. Od wiosny do jesieni były prezydent publicznie pojawił się zaledwie kilkakrotnie. Po raz pierwszy uznano, że zdrowie Havla jest naprawdę w złym stanie, gdy nie przybył w tym roku na swój ulubiony festiwal filmowy w Karlowych Warach. Później w wywiadzie prasowym powiedział, że "nie jest w stanie zrobić nawet jednej dziesiątej z tego, co wcześniej".
Havel do końca aktywnie bronił praw człowieka w świecie i od niedawna znów uczestniczył w różnych wydarzeniach publicznych. Havel to jedna z największych postaci najnowszej historii Czech i Czechosłowacji. Intelektualista, który najpierw piętnował, a później zdołał w swym kraju obalić komunizm, a także myśliciel, który miał odwagę stanąć na czele państwa.
Ogromnym szacunkiem Havel cieszył się zagranicą. W kraju opinie na jego temat były podzielone. W 2003 roku, gdy po 12 latach urzędowania opuścił fotel prezydenta, słowacki dziennik "Hospodarske noviny" napisał, że dla Czech Havel w świecie "był większą reklamą niż drużyna hokejowa, piwo, czy semteks".
Jego pasją był teatr
Przyszedł na świat w Pradze 5 października 1936 roku w rodzinie inteligenckiej, obecnej w biznesie. Z tego powodu po drugiej wojnie światowej komuniści, którzy przejęli władzę, uznali go za "burżuja" i utrudniali wybór szkoły. Trafił więc do pracy w laboratorium chemicznym, a szkołę średnią ukończył w trybie wieczorowym. Wkrótce po maturze debiutował jako literat. Swoje pierwsze teksty, głównie poezje, w latach 50. i 60. nieprzerwanie publikował w czasopismach literackich. Po obowiązkowej służbie w wojsku Havel zatrudnił się jako technik sceniczny w teatrach "ABC" i "Na zabradli". Już wówczas pisał sztuki teatralne; jego drugą sztukę - "Festyn" (z 1963 roku) - teatr "Na zabradli" wystawił na swych deskach.
W połowie lat 60. Vaclav Havel ożenił się z Olgą Szplichalovą. Znali się od kilku lat. Vaclav podziwiał jej urodę i pewność siebie. Łączyła ich wspólna pasja - teatr. Związek zaowocował m.in. pisanymi później z więzienia w latach 70. i 80. wieku bardzo osobistymi "Listami do Olgi" ("Dopisy Olze"). Pisarz mówił, że listy, choć nie miał pewności, czy dotrą do żony, pozwoliły mu przetrwać w celi, były jego "kotwicą" osadzoną w rzeczywistości.
Gazeta Cafe: Vaclav Havel cz.II
W komunistycznych więzieniach spędził pięć lat
W okresie praskiej wiosny - próby demokratyzacji życia publicznego w komunistycznej Czechosłowacji z 1968 roku - Havel wystąpił z ostrą krytyką cenzury. Usunięto go za to ze Związku Pisarzy Czechosłowackich. To zmotywowało go do większego zaangażowania się w politykę: stanął na czele organizacji pisarzy niezależnych oraz ogłosił manifest, w którym wzywał komunistów do podzielenia się władzą i przywrócenia systemu wielopartyjnego.
Po wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego i zdławieniu czechosłowackiej próby reform, Havla zwolniono z pracy w teatrze, zakazano publikacji i wystawiania jego dzieł. Zaczął działalność w podziemiu, gdzie powołał wydawnictwo "Edice Expedice".
Kiedy w 1977 roku Czechosłowacja - bez żadnego rozgłosu w mediach państwowych - podpisała Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, grupa czechosłowackich myślicieli, twórców i opozycjonistów powołała Kartę 77, inicjatywę mającą na celu monitorowanie postanowień dokumentu i krytykującą władze państwowe za niedotrzymywanie podpisanych zobowiązań, łamanie praw człowieka i naruszanie swobód.
Havel - obok filozofa Jana Patoczki, pisarza Pavla Kohouta, czy dziennikarza Perta Uhla - należał do najważniejszych przedstawicieli Karty i był też jednym z jej pierwszych rzeczników. Za zaangażowanie w jej działalność spędził pięć miesięcy w areszcie śledczym i skazano go w zawieszeniu na 14 miesięcy więzienia. W sumie w komunistycznych więzieniach spędził około pięciu lat. Tam też znacząco pogorszył się stan jego zdrowia.
Przypominamy wybrane teksty Vaclava Havla >>
Prezydent załamany podziałem kraju
Gdy w 1989 roku w Czechosłowacji wybuchła aksamitna rewolucja stanął na czele antykomunistycznego Forum Obywatelskiego (OF). Wkrótce też został prezydentem, jako niekwestionowany lider opozycji antykomunistycznej. Z tego okresu wywodzi się spór Havla z Vaclavem Klausem; obie osobowości ścierały się w kwestiach koncepcji rozwoju kraju, choć łączył ich sprzeciw wobec komunizmu i totalitaryzmu. Później konflikt pogłębiał się. Najwyraźniej dawał o sobie znać w okresie podziału Czechosłowacji na dwa państwa: Havel był za utrzymaniem wspólnoty Czechów i Słowaków, Klaus - już jako premier - się jej sprzeciwiał.
Podział kraju z 1993 roku Havel głęboko przeżył i na kilka miesięcy wycofał się z życia publicznego. Wkrótce jednak wrócił na fotel prezydenta Czech, gdy parlament wybrał go na ten urząd. Drugim dotkliwym ciosem była śmierć żony Olgi w 1995 roku. Rok później drugą małżonką Havla została aktorka Dagmar Veszkrnova.
Jako prezydent skutecznie realizował cele aksamitnej rewolucji - pod hasłem "Z powrotem do Europy". W pierwszej kolejności doprowadził do wyjścia z Czech wojsk Związku Radzieckiego, a w 1999 roku wprowadził kraj do NATO. Za jego kadencji Republika Czeska uczyniła również znaczne postępy w integracji z Unią Europejską.
Kontrowersje w kraju - szczególnie wbrew opinii rządu - wzbudzało jego poparcie dla międzynarodowych interwencji zbrojnych w Kosowie oraz Iraku.
Vaclav Havel nie żyje. Zobacz jego życie na zdjęciach >>
"Wciąż wpływa na czeskie społeczeństwo"
Fotel prezydencki Vaclav Havel opuścił w 2003 roku. Wówczas powrócił do pisania, wraz z małżonką powołał fundację swego imienia i działał na rzecz obrony praw człowieka w świecie. W ubiegłym roku wyreżyserował swój pierwszy film na podstawie własnej sztuki "Odejścia" ("Odchazeni"), mówiąc, iż chce w ten sposób spełnić swe chłopięce marzenie.
Ogólny bilans prezydentury Havla wypada pozytywnie. - Jego działania w polityce zagranicznej, autorytet u zagranicznych polityków, głównie po upadku muru berlińskiego, pozwoliły na przykład na szybkie rozwiązanie Układu Warszawskiego i pomogły Europie Środkowej na wejście do NATO - twierdzi czeski politolog Milan Struna. - Ponadto w polityce krajowej jego moralna postawa, jak i historia życia, wciąż wywierają wpływ na czeskie społeczeństwo - dodaje.
-
Po co PiS walczy z Trzaskowskim? "Boją się, że Tusk powtórzy wariant Kaczyńskiego"
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
"Franciszkańska 3". Przewodniczący KRRiT wszczyna postępowanie w sprawie reportażu TVN
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
- 31-latka z Jarocina wyłudziła ponad 16 tys. zł. Wpadła przez brak jednej drobnej opłaty
- Papież Franciszek opuścił szpital i wrócił do Watykanu. Wręczył policjantom nietypowy prezent
- Jarosław Kaczyński dziękuje Bogu za Jana Pawła II w liście do członków PiS
- Puchar Świata w Planicy. Żyła pokazał, na co go stać
- Pijany kierowca wjechał w budynek stacji benzynowej. Miał zakaz prowadzenia pojazdów