Wybory w USA. Kowboj z Teksasu wycofał się z wyścigu o prezydenturę
- Zawsze wierzyłem, że misja jest ważniejsza od człowieka, który ją wykonuje. Nie widzę mojej przyszłości w tej kampanii. Dlatego wycofuję się i przekazuję moje poparcie Newtowi Gingrichowi. To konserwatywny wizjoner, który może odmienić ten kraj - powiedział swoim zwolennikom i współpracownikom Perry.
Perry wycofał się, bo nie miał szans?
CNN podkreśla, że gubernator Teksasu wycofał się tuż przed kolejnymi z serii prawyborów - w Karolinie Południowej. Na kilkanaście godzin przed debatą kandydatów i sobotnim głosowaniem, sondaże dawały Perry'emu zaledwie 6 proc. poparcia w tym stanie.
Według amerykańskich mediów Perry stracił szansę na nominację po serii gaf i wpadek w debatach na żywo, w których wypadał fatalnie w porównaniu do kontrkandydatów. Z fotela lidera sondaży spadł do poziomu, na którym nie miał już raczej szans na nominację. 61-letni gubernator Teksasu wsławił się szczególnie debatą, w trakcie której zapowiedział - w razie wygranej - likwidację trzech departamentów - handlu, edukacji i energetyki. O tym ostatnim resorcie jednak zapomniał. Przez 53 sekundy męczył się na żywo w telewizji, by przypomnieć sobie jego nazwę. Nie udało się. Być może właśnie wtedy przegrał wyścig o nominację do walki o prezydenturę.
Czy Gingrich pokona Romneya? W GOP trwa walka
Z rezygnacji Perry'ego na pewno ucieszył się Newt Gingrich, jego partyjny kolega i konkurent do nominacji. Gubernator Teksasu przeniósł swoje poparcie właśnie na byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów (niższa izba amerykańskiego parlamentu - red.). Walczący o zwycięstwo w prawyborach Gingrich znacznie zbliżył się w sondażach do prowadzącego w republikańskiej batalii byłego gubernatora Massachusetts, Mitta Romneya. Poparcie zwolenników Perry'ego może przechylić szalę zwycięstwa na stronę Gingricha.
W walce o nominację Partii Republikańskiej do wyścigu prezydenckiego, czyli starcia z urzędującym prezydentem Barackiem Obamą, pozostało czterech kandydatów - Gingrich, Romney, chrześcijański konserwatysta Rick Santorum, który według najnowszych, ostatecznych rezultatów wygrał w poprzednich prawyborach - w stanie Iowa - z Mittem Romneyem, i idol internautów, libertariański kongresmen z Teksasu, pacyfista Ron Paul. Temu ostatniemu amerykańskie media nie dają szans, ale pozostała trójka wciąż jest w grze.
Prawybory prezydenckie Republikanów rozstrzygną się w Karolinie Południowej? >>
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
- Głosowanie poza miejscem zamieszkania. Co zrobić i do kiedy? [ZASADY I TERMINY]
- Kaczyński i 50 tys. w kopercie. Prokurator nie dała wiary zeznaniom. "To jest wróżka"
- Abp Stanisław Szymecki nie żyje. Senior archidiecezji białostockiej miał 99 lat
- Cyfrowi magnaci idą po władzę! Nad światem
- PiS "w pewnej defensywie", ale opozycja też musi uważać. "To dziś główny kłopot"