Porwani to Duńczyk Poul Hagen Thisted oraz obywatelka USA Jessica Buchanan. Oboje zostali uprowadzeni 25 października.
Jak podaje serwis ABC News w oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom, prezydent Barack Obama powiedział, że upoważnienie do przeprowadzenia misji ratunkowej wydał w poniedziałek, "Dzięki niezwykłej odwadze i możliwości naszych sił specjalnych, Jessica Buchanan została wczoraj uratowana i jest w drodze do domu. Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, nie mogę być bardziej dumny z żołnierzy, którzy wypełnili tę misję i profesjonalistów, którzy wspierali ich wysiłki ", powiedział Obama.
Zginęło dziewięciu porywaczy
Jak podaje portal, misja ratunkowa rozpoczęła się około 2 w nocy, zespół Navy SEALs wylądował na spadochronach w okolicy pustynnego obozu, gdzie przetrzymywani byli porwani pracownicy organizacji humanitarnej. Skryte podejście zakończyło się sukcesem. Do wymiany ognia doszło dopiero w momencie infiltracji obozu - zginęło w niej dziewięciu somalijskich porywaczy. Po stronie sił specjalnych nie odnotowano żadnych strat. Uratowani zakładnicy już spotkali się z bliskimi.
Informację o akcji Navy SEALs przesłali nam pasjonaci z navyseals.pl .
Pałace? Nie. Tak pięknieją polskie dworce [ZDJĘCIA]
