Miliarder i baron skazani za eternit. Zmarło ponad dwa tysiące osób
Proces ciągnął się od 2009 r., a poprzedziło go pięcioletnie dochodzenie. Był największą tego typu rozprawą związaną z azbestem, którego używanie zostało ostatecznie zakazane w Europie w 2005 roku.
Sąd nie miał wątpliwości
Produkowany z użyciem śmiercionośnej substancji oraz cementu eternit był zakazany we Włoszech już pod koniec lat 80. Tam właśnie - w Cavagnolo, Casale Monferrato, Bagnoli i Rubiera - znajdowały się fabryki firmy Eternit należące do szwajcarskiego miliardera Stephana Schmidheiny'ego oraz posiadającego większość udziałów w przedsięwzięciu belgijskiego barona Jean-Louisa Marie Ghislaina de Cartier de Marchienne'a.
Prokurator, który żądał dla obu biznesmenów kar po 20 lat więzienia, oskarżył ich o brak działań mogących zapobiec urazom i chorobom spowodowanym azbestem (m.in. rak płuc i pylica azbestowa). Choroby te przyczyniły się do śmierci 2191 byłych pracowników i ich 270 krewnych oraz mieszkańców miejscowości, w których znajdowały się fabryki. Obecnie choruje z tego powodu 665 osób. Sąd skazał obu biznesmenów na 16 lat więzienia.
"Ten proces przejdzie do historii"
Na decyzję sądu czekały rodziny zmarłych pracowników firmy Schmidheiny'ego i jego wspólnika. Około półtora tysiąca osób oglądało werdykt na trzech telebimach przed sądem w Turynie. Trzymali oni w rękach transparenty z napisami "Państwo o nas zapomniało" i "Wstyd!"
- Ten proces przejdzie do historii, ale nie przywróci życia mojemu ojcu - powiedział Piero Ferraris, którego ojciec Evasio zmarł w 1988 r. na raka płuc po przepracowaniu w firmie Eternit ponad 30 lat.
- Nigdy nie spotkałem się z taką tragedią, która dotknęła nie tylko pracowników, ale także mieszkańców regionu. To wciąż trwa i będzie trwać nie wiadomo, jak długo jeszcze - powiedział prokurator Raffaele Guariniello.
- To historyczny wyrok. Ale bitwa jeszcze się nie skończyła - skomentował orzeczenie włoski minister zdrowia Renato Balduzzi.
Do sali sądowej na odczytanie wyroku przybyło także 15 burmistrzów z krainy Monferrato, gdzie znajdowała się największa fabryka azbestu.
To nie jedyny ich proces
Schmidheiny, który ma obecnie 64 lata i de Cartier (90 lat) nie pojawili się na procesie. Ich obrońca odrzucił oskarżenia prokuratora o to, że mieli oni bezpośredni wpływ na śmierć tylu osób.
Przeciwko obu bieznesmenom toczyły się już procesy w innych krajach. W Szwajcarii uległy one przedawnieniu, w Belgii sąd skazał ich firmę na 250 tys. euro odszkodowania dla ofiar azbestu.
W Polsce krycie dachów eternitem popularne było w latach 70. i 80., kiedy to wyparł droższą dachówkę. Jest materiałem ogniotrwałym i odpornym na warunki atmosferyczne. Niestety, bardzo szkodliwym. Demontażem eternitu powinny zajmować się specjalistyczne firmy, a on sam musi być składowany w przygotowanych do tego miejscach. W Polsce użycie azbestu, jego produkcja i obrót zakazany jest od 1997 r.
Grecja: pakiet oszczędności przyjęty. Protesty, koktajle Mołotowa [ZDJĘCIA]
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"