Naukowcy i etycy: Chrońcie delfiny jak ludzi. To istoty rozumne
Kampania na rzecz objęcia delfinów i wielorybów taką samą ochroną prawną, jaką cieszą się ludzie, przybrała w ostatnich tygodniach na sile. Grupa złożona z naukowców, etyków, filozofów i obrońców praw zwierząt przypomina, że te morskie ssaki dzięki swej niezwykłej inteligencji mają znaczącą samoświadomość i nie powinny w żadnym razie żyć w niewoli czy być ofiarami polowań.
"To inteligentne, samoświadome istoty"
Oznacza to tyle, że według nowych praw delfiny i wieloryby nie mogłyby już dłużej być atrakcjami w zoo czy parkach wodnych, a polowanie na nie rozpatrywane byłoby w kategoriach morderstwa. Wycieczki mające na celu zwiedzanie wielorybich terytoriów objęte byłyby regulacjami - tak aby uwzględnić prywatność zwierząt. Deweloperzy i koncerny naftowe musiałby z kolei brać pod uwagę, czy ich inwestycje nie zaburzą egzystencji tych morskich ssaków.
- Dowody naukowe są wystarczająco mocne, aby poprzeć wniosek, że delfiny są, tak jak ludzie, samoświadomymi, inteligentnymi istotami, które odczuwają emocje i mają osobowość - tłumaczył Thomas White, przewodniczący Centrum Etyki i Biznesu w Loyola Marymount University w Los Angeles. - W związku z tym delfiny powinny być uznane za "osoby, które nie są ludźmi" i traktowane być indywidualnie. Z etycznego punktu widzenia ranienie, zabijanie czy zniewalanie delfinów jest złe - dodał.
"Mają prawo do życia, wolności i dobrobytu"
Zwolennicy tej myśli wystąpili na tegorocznej konferencji naukowej w Vancouver, American Association for the Advancement of Science (AAAS). Przedstawili na niej dziesięciopunktową deklarację praw, którymi powinny zostać objęte delfiny i wieloryby. Wśród tych praw znajdują się prawo do życia, wolności i ogólnie pojętego dobrobytu.
Konferencja w Kanadzie ma być tylko pierwszym krokiem w kierunku stworzenia ponadrządowego porozumienia, którego efektem miałoby być uwzględnienie praw morskich ssaków w prawie międzynarodowym.
Jak delfin przechytrzył swoich opiekunów
Jeżeli zmierzyć wielkość mózgu w stosunku do masy ciała, delfiny to drugie po ludziach istoty z największym mózgiem. Naukowcy zgromadzili mnóstwo dowodów na ich inteligencję. Wśród najbardziej znanych są historie o delfinach, które przechodzą żałobę po utracie młodych, które współpracują z rybakami w zamian za posiłek czy które potrafią, oglądając telewizję, postępować zgodnie z instrukcjami, które pojawiają się na ekranie.
Najbardziej niezwykłym przypadkiem - opisuje go "Daily Mail" - jest ten Kelly, delfina z Institute for Marine Mammal Studies w Missisipi. Zwierzę nagradzano za zbieranie śmieci z basenu. Jeden śmieć równał się jednej rybie. W pewnym momencie Kelly, aby zwiększyć swoją pulę nagród, zaczęła... rozrywać śmieci na kawałki i prezentować pracownikom instytutu każdy kawałek z osobna.
Innym razem Kelly złapała mewę, za którą dostała od opiekunów większą niż zwykle rybę. Niedługo po tym delfin zaczął używać ryb, które otrzymał przy zbieraniu śmieci, do wabienia mew - wabił ptaki rybą umieszczoną... w swojej otwartej paszczy. Co więcej, potem nauczył tej techniki swoje młode, które przekazały ją reszcie młodym w grupie.
Rosyjscy naukowcy wyhodowali kwiatka z nasiona sprzed 30 tys. lat [ZDJĘCIE] >>
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
-
PiS szykuje podwyżkę 500 plus? Ekspertka policzyła. "To i tak nie pokryje inflacji"
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
- Papież Franciszek nadal w szpitalu. Watykan podał, kto odprawi mszę w Niedzielę Palmową
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Daniel Obajtek wybrany na nową kadencję. Szefem Orlenu ma być przez kolejne 3 lata
- "Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?
- Niekompletne granice związku. Kirgistan i Tadżykistan