Wielka akcja Interpolu. Aresztowania hakerów z Anonymous
"Operacja Zdemaskowanie" zakończyła się międzynarodowym sukcesem policji. Według międzynarodowego biura policyjnego Interpol aresztowani domniemani hakerzy mają od 17 do 40 lat. Ich personalia nie zostały ujawnione.
Podczas prowadzonych w 40 różnych miejscach w 15 miastach przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli 250 urządzeń technicznych, w tym telefonów komórkowych.
- Ta akcja dowodzi, że przestępczość w świecie wirtualnym ma konsekwencje dla jej sprawców. Internet nie może być postrzegany jako bezpieczny obszar działalności kryminalnej, niezależnie od tego, przeciw komu jest ona skierowana - cytuje dyrektora Interpolu Bernda Rossbacha magazyn "Wired" . Domniemani hakerzy byli tropieni za ataki na kolumbijskie i chilijskie strony internetowe, jeszcze w 2011 r.
Schwytano ważną figurę w ruchu Anonymous?
Hiszpańska policja namierzyła domniemanych hakerów po adresach IP zachowanych w rejestrach. Tak funkcjonariusze dotarli m.in. do 10 podejrzanych w Argentynie, sześciorga w Chile i pięciorga w Kolumbii - opisuje "Wired". W Kolumbii hakerzy usłyszeli zarzuty planowania cyberataków na strony ministerstwa obrony i strony prezydenta kraju. W Chile zarzuty objęły m.in. ataki na witryny firmy energetycznej Endesa i biblioteki narodowej. Wśród czterech osób aresztowanych w Hiszpanii ma być - według Huffington Post - domniemany koordynator działań Anonymous na Hiszpanię i Amerykę Łacińską, znany pod pseudonimami "Grom" i "Pacotron".
Riposta Anonymous: www.interpol.int "Tango Down"
Odpowiedź Anonymous na aresztowania była natychmiastowa - hiszpańskojęzyczne konto Anonymous na Twitterze ogłosiło atak DDoS na stronę Interpolu. Niedługo później interpol.int ogłoszono w sieci jako "Tango Down". Strona padła, ale już działa, choć jeszcze długo po ataku ładowała się bardzo wolno.
Zarzuty dla domniemanych hakerów są we wszystkich krajach są podobne: przeprowadzanie ataków DDoS (blokowanie stron internetowych poprzez kierowanie do nich ogromnego ruchu, którego nie wytrzymywały serwery tych stron), uszkadzanie wyglądu stron internetowych i publikowanie tajnych danych, w tym danych dotyczących bezpieczeństwa osób na najwyższych stanowiskach.
Nieprzypadkowa data uderzenia w Anonymous?
Aresztowania zostały dokonane w chwili, gdy Anonimowi - luźny kolektyw hakerów i aktywistów internetowych, walczących w sieci o prawa człowieka i wolności obywatelskie - są u szczytu siły - przypomina "Wired" . Kraje europejskie jeszcze nie ochłonęły po atakach DDoS na m.in. polskie rządowe strony internetowe i wywołanych przy udziale Anonymous protestach przeciwko umowie ACTA, uznawanej przez internetowych aktywistów i część prawników za niekorzystną dla wolności w sieci.
Tymczasem internetowa społeczność znów uderzyła. Od kilku dni demaskatorski portal WikiLeaks publikuje wykradzione właśnie przez hakerów z Anonymous e-maile amerykańskiego ośrodka badawczo-analitycznego Stratfor. Wewnętrzna korespondencja tego think tanku, określanego niekiedy jako "cień CIA", może być kopalnią informacji o działaniach rządów poszczególnych państw i wielkich firm.
"Nie da się zniszczyć Anonymous"
"Huffington Post" podkreśla , że Anonymous nie mają stałej struktury, hierarchii i wymagań członkostwa. Pod szyld "Anonimowych" może schronić się każdy, kto zgadza się założeniami ruchu. Trudno jest więc określić, jaki wpływ na działalność hakerskiego kolektywu będą miały ostatnie aresztowania. Na jednym z kont na Twitterze, powiązanych z brazylijskim skrzydłem Anonymous, już pojawiła się wiadomość: "Interpol, nie zniszczycie Anonymous. To idea".
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"