Najmniej katastrof lotniczych w historii całego lotnictwa

Według raportu opublikowanego przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) w roku 2011 było najmniej wypadków lotniczych w historii całego lotnictwa. Katastrofy samolotów pochłonęły wtedy 486 ofiar.

Według opublikowanego raportu globalny wskaźnik wypadków lotniczych (wyliczany na podstawie wypadków maszyn wyprodukowanych na Zachodzie na milion lotów) wynosił 0,37. Natomiast w roku 2010 ten sam wskaźnik wynosił 0,67. Wtedy katastrofy lotnicze pochłonęły życie ponad 700 osób. Na tej podstawie można stwierdzić, że w roku 2010 występował jeden wypadek na 1,6 mln lotów. Natomiast w roku 2011 dochodziło średnio do jednego wypadku na 2,7 mln lotów.

Na ogół do katastrof dochodzi podczas lądowania i startowania. Do najczęstszych przyczyn zalicza się: nadmierną prędkość, śliską płytę lotniska i przekroczenie punktu lądowania.

W roku 2011 było 11 wypadków samolotów wyprodukowanych na Zachodzie, czyli o 6 mniej niż w roku 2012. Gdy do tej liczby doda się samoloty produkowane na Wschodzie, to liczba wzrośnie do 92 wypadków.

- Latanie jest jedną z najbezpieczniejszych rzeczy, jaką człowiek może zrobić - mówi dyrektor generalny IATA, Tony Tyler, w wydanym oświadczeniu. Jak dodaje, każdy wypadek jest tragedią, a wszyscy pracujący w lotnictwie dążą do tego, aby liczba katastrof była równa zeru.

Według IATA w zeszłym roku samolotami bezpiecznie podróżowało 2,8 bln osób podczas 38 mln lotów.

Najbezpieczniejszymi regionami do latania była: Europa, Azja, Ameryka Północna i północna część Azji. Natomiast najwięcej wypadków jest ciągle w Afryce. Ameryka Łacińska i region Karaibów wypadły w raporcie lepiej niż w 2010 r., ale ciągle ich wskaźnik jest 3,5 razy wyższy niż globalna średnia. IATA (International Air Transport Association) zrzesza 240 linii lotniczych stanowiących 84 proc. ruchu lotniczego na świecie.

Tylko u nas: Richard Pipes wieszczy upadek Obamy >>>

TOK FM PREMIUM