Młodzi z Izraela i Iranu jednoczą się na Facebooku. "Nie chcemy wojny"
- Mój pomysł był prosty. Chciałem po prostu dotrzeć do drugiej strony. Dookoła wciąż mówi się o wojnie. Iran będzie nas bombardował, a my będziemy bombardować Iran. Siedzimy i czekamy. Chciałem w prostych słowach przekazać, że to jest po prostu wariactwo - tłumaczył swoje postępowanie.
Wykorzystując swoje zdolności, zamieścił na Facebooku zdjęcia swoje, żony, a także ich przyjaciół. Dodał do nich proste słowa: "Irańczycy, nigdy nie zbombardujemy waszego kraju. Kochamy was".
Po kilku godzinach przyszły pierwsze odpowiedzi z Iranu. - Ludzie dzielili się tym wpisem, także klikali "lubię to". Zrozumiałem, że stało się coś ważnego, bo do tej pory nie rozmawiałem z żadnym z Irańczyków - mówi Ronny Edry. "Także ciebie kochamy. Irańczycy nie czują nienawiści do was" - pisali ludzie. "Współistniejemy i przez wieki dzielimy naszą historię, kulturę, język i poezję. Jesteśmy podobni i politycy nie mogą tego zmienić. Jestem dumny, mając ciebie za przyjaciela" - można było przeczytać na innym wpisie.
- Wierzę, że możemy razem egzystować, a nasza akcja do tego się przyczyni - powiedział izraelski grafik.
Wspaniałe zdjęcia kosmosu. NASA stworzyła ''Atlas Wszechświata''[ZDJĘCIA] >>
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach