Sąd pozwolił Dotcomowi na korzystanie z majątku. Może podjąć równowartość 150 tys. zł miesięcznie
Nowozelandzki sąd umożliwił Kimowi Dotcomowi na dostęp do części zablokowanych przez organy ścigania pieniędzy. Będzie teraz otrzymywał miesięcznie 60 tys. nowozelandzkich dolarów (NZD), co stanowi równowartość prawie 150 tys. zł.
Jego żona otrzymała możliwość wycofania z banku 20 tys. NZD (50 tys. zł), które ma przeznaczyć na swoje utrzymanie. Dodatkowo może podjąć 12,6 tys. NZD (30 tys. zł) na opiekę medyczną związaną z bliźniaczą ciążą i zbliżającym się porodem.
Nieetyczny geniusz internetu
Kim Dotcom nazywał się Kim Schmitz. Zmienił nazwisko na Dotcom, by podkreślić swój związek z biznesem internetowym. "Karierę" w komputerowym świecie zaczął już jako 19-latek, włamując się do sieci telefonicznej w USA. Wkrótce później został skazany za handlowanie numerami skradzionych kart kredytowych. Ma na koncie wyroki m.in. za paserstwo, wyłudzenia kredytów, przywłaszczenia i tzw. insider trading.
W 2005 roku Dotcom założył Megaupload - platformę darmowej wymiany filmów, muzyki i innych plików. Serwis szybko stał się jedną z najpopularniejszych stron w internecie - zarejestrowało się na nim 150 mln osób. Dotcom poszedł za ciosem i założył kolejne serwisy - Megavideo, Megalive, Megabox i Megapic.
Pół miliarda strat właścicieli praw autorskich
Szacuje się, że dzięki serwisowi zgromadził majątek w wysokości 175 mln dolarów. Sam Dotcom zarobił w ubiegłym roku 42 mln dolarów. To wszystko jednak stało się kosztem właścicieli praw autorskich, którzy według amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości na działalności Megaupload stracili 500 mln dolarów.
19 stycznia Stany Zjednoczone zamknęły stronę megaupload.com, a Kimowi Dotcomowi postawiono zarzuty łamania praw autorskich. Następnie nowozelandzka policja przeprowadziła szturm na jego luksusową posiadłość. Dotcom został aresztowany, ale wkrótce wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji. Zablokowano mu konta i zabezpieczono majątek. USA domagają się jego ekstradycji.
Co kryła willa założyciela Megaupload? Różowego cadillaca i... [ZDJĘCIA] >>
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników