10-latka z ludu Wayuu urodziła dziecko. "Nic nie możemy..."
- Mieliśmy już kilkanaście przypadków ciąż u bardzo młodych dziewcząt Wayuu. Te dziewczynki powinny bawić się lalkami, a nie opiekować dzieckiem. To szokujące - mówi Efrain Pacheco Casadiego, dyrektor szpitala w Riohacha.
10-latka urodziła przez cesarskie cięcie w 39. tygodniu. W trakcie całej ciąży ani razu nie była u lekarza. Teraz odzyskuje siły w szpitalu. Towarzyszy jej matka.
Ojciec dziecka jest anonimowy, nie wiadomo, ile ma lat. Wayuu cieszą się dużą autonomią, którą gwarantuje im możliwość stosowania plemiennego prawa. - Nic nie możemy zrobić - mówią przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się kontrolą urodzeń. Żaden z członków społeczności nie chciał rozmawiać z mediami o rosnącej liczbie ciąż wśród nieletnich.
Noworodek, który przyszedł na świat w Riohacha, jest zdrowy, waży 2,5 kg. To dziewczynka.
Kilkadziesiąt lat po katastrofie wciąż żyją na skażonej ziemi. Rak to "choroba z rzeki" >>
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- "To nie jest zwykła kolonia karna, to są tortury". Zarembiuk załamany po wyroku na Poczobuta
- Po co Zełenskiemu tournée po Europie? "Prezydent brutalnie to powiedział"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Katarzyna Lubnauer straci immunitet? Komisja jest na "tak". Wszystko przez Łukasza Piebiaka
- Polski strażak, który szuka ocalałych po trzęsieniu ziemi w Turcji. "Czas jest nieubłagany"
- Sensacji nie było. PiS w Sejmie odrzucił wszystkie poprawki Senatu do noweli ustawy o SN
- Ustawa wiatrakowa. Sejm podjął ważne decyzje ws. odległości wiatraków od domów
- KO przed Zjednoczoną Prawicą, ale o włos. Pięć partii w Sejmie
- Stopy procentowe. Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej