Seria zabójstw na paryskich przedmieściach. Ten sam sprawca?
Do ostatniego zabójstwa doszło w czwartek. Nieznany napastnik zastrzelił 47-letnią mieszkankę dzielnicy Grigny. Nadjia Lahsene zginęła w wejściu do własnego bloku. Sprawca odjechał na błękitnym motocyklu bez tablic rejestracyjnych.
Podobnie było w przypadku poprzednich trzech morderstw: zabójca strzelał ofiarom w głowę z broni o kalibrze 7,65 mm, a potem uciekał na motocyklu. Wszystkie ofiary zginęły o tej samej porze: po południu między 16 a 18.
- Robimy wszystko, by rozwiązać tę sprawę i wykryć, kto jest odpowiedzialny za morderstwa - zapewnia szef francuskiego MSZ Claude Gueant. - Badamy, czy ofiary były w jakikolwiek sposób powiązane i czy był tylko jeden sprawca - mówiła na konferencji prasowej prokurator Marie-Suzanne Le Queau.
Śledztwo paryskiej policji. Materiał SkyNews:
Na razie jednak niewiele udało się ustalić, a Francja wciąż jest w szoku po morderstwach dokonanych przez zamachowca z Tuluzy. W marcu radykalny islamista Mohamed Merah zabił w tym mieście siedem osób, w tym troje dzieci.