"Romneyowi brak charyzmy, potrzebny mu ktoś taki jak Sarah Palin" - Anne Applebaum radzi Republikanom

Mitt Romney praktycznie ma w kieszeni republikańską nominację. Czy jednak da radę wygrać z Barackiem Obamą? "Obóz Republikanów potrzebuje teraz kogoś takiego jak pełna życia Sarah Palin" - stwierdza Anne Applebaum w felietonie dla brytyjskiego "Daily Telegraph".

Po wycofaniu się z republikańskiego wyścigu Ricka Santoruma, nominacja dla Mitta Romneya wydaje się być przesądzona. Media rozważają teraz, kto powinien startować u jego boku jako kandydat na wiceprezydenta. Najczęściej wymienia się młodego i przebojowego kongresmena Paula Ryana, a także znanego z ciętego języka gubernatora Chrisa Christie i latynoskiego senatora Marco Rubio.

Kilka rad ma dla Republikanów Anne Applebaum, publicystka "Washington Post" i żona polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.

Proces selekcji przyszłego wiceprezydenta jest ważny, ponieważ to pierwsza znacząca decyzja, jaką podejmuje kandydat na prezydenta - ocenia Applebaum. To także niepowtarzalna szansa na nadrobienie swoich "braków".

"George W. Bush wybrał w 2000 roku Dicka Cheneya, bo wydawał się starszy i mądrzejszy i ponieważ znał się na polityce zagranicznej. Barack Obama wybrał w 2008 roku Joe Bidena z dokładnie tych samych powodów. John Kerry, pochodzący z północy, wybrał południowca Johna Edwardsa w 2004 roku, (...) tak samo jak John F. Kennedy z Massachusetts wybrał w 1960 r. Lyndona B. Johnsona z Teksasu" - wylicza Applebaum.

Publicystka przypomina, że Republikanie często starają się zachować "ideologiczną równowagę" - jeśli kandydat na prezydenta jest umiarkowany w poglądach, na wiceprezydenta wybiera konserwatystę, by zadowolić prawicowych wyborców, i vice versa.

Romney "potrzebuje utalentowanej i młodej kobiety"

Romneyowi nie potrzeba ani "geograficznej równowagi", ani doświadczenia w zarządzaniu - uważa Applebaum. "Nie potrzeba mu nawet ideologicznej równowagi, bo wyrażał każdą możliwą opinię na każdy z tematów - był za i przeciw aborcji, za i przeciw powszechnym świadczeniom zdrowotnym - niemożliwe jest więc już skategoryzowanie go jako konserwatysty czy liberała" - pisze publicystka.

Czego więc potrzebuje kandydat Republikanów? "Romneyowi brak charyzmy i potrzebuje kogoś, kto pomoże mu odzyskać głosy kobiet, odstraszonych prawyborami Republikanów, podczas których dyskutowano m.in. o antykoncepcji" - diagnozuje Applebaum. Jej zdaniem kandydatem na wiceprezydenta powinna być "utalentowana, nieznana kobieta", która "młodością i charyzmą" ożywi niemrawą kampanię Republikanów.

Kimś takim właśnie miała być Sarah Palin. Najprawdopodobniej obóz Romneya będzie za wszelką cenę unikał podobnych osobowości - przewiduje Applebaum. Dlaczego?

Jak Palin pogrążyła McCaina

Cztery lata temu kandydat Republikanów John McCain postawił na dynamiczną Sarę Palin. Wygadana, charyzmatyczna pani gubernator z Alaski, prywatnie matka piątki dzieci i miłośniczka polowań, początkowo wydawała się idealnym wyborem, równoważącym wszystkie braki McCaina. Szybko okazało się jednak, że ma nikłą wiedzę na temat stosunków międzynarodowych, a jej niezamężna nastoletnia córka jest w ciąży (nie raczyła o tym nawet poinformować McCaina) - przypomina Applebaum. Media bezlitośnie wyśmiewały jej wpadki. McCain przegrał wybory, a Palin funkcjonuje dziś na pograniczu polityki i świata celebrytów.

Kandydaci na prezydenta starają się unikać wpadek swoich poprzedników, a wśród Republikanów nadal świeża jest pamięć o katastrofalnych wpadkach Palin - pisze Applebaum. Dlatego spodziewa się więc, że u boku Romneya wystartuje doświadczony i znany polityk - mężczyzna.

Wszystko o wyborach w USA - zapraszamy na nasz profil na Facebooku >>>

TOK FM PREMIUM