Coraz więcej niemieckich dżihadystów. "Stanowią poważne zagrożenie"
Niemieckie służby specjalne szacują liczbę pochodzących z Niemiec dżihadystów na co najmniej 235. Są to "osoby mające związek z Niemcami oraz islamsko-terrorystycznym podziemiem", które co najmniej próbowały przejść paramilitarne przeszkolenie w obozach dla terrorystów. W przypadku połowy z nich istnieją konkretne wskazówki, że takie szkolenie ukończyły lub wzięły udział w akcjach bojowych. Około stu osób wróciło do Niemiec, dziesięć odsiaduje wyroki w więzieniach.
Służby specjalne i policja są poważnie zaniepokojone tym zjawiskiem. - Takie osoby, jeśli wracają do kraju, stanowią poważne zagrożenie - mówi rzeczniczka Urzędu Ochrony Konstytucji.
Tak było w przypadku tzw. grupy z Sauerlandu. Jej członkowie przeszli szkolenie w Pakistanie, a po powrocie do Niemiec przygotowywali zamach na amerykańskie bazy wojskowe w RFN. Służbom specjalnym udało się ich aresztować w 2007 roku. - Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest to, że osoby takie cieszą się świetną reputacją w środowisku islamistów - wyjaśnia rzeczniczka. - To może prowadzić do radykalizacji kolejnych islamistów, którzy przedtem nie byli skłonni sięgać po przemoc - dodaje.
Niemieccy islamiści wpływają na innych
Na przykład pochodzący z Bonn bracia Mounir i Yassin Ch. regularnie zamieszczają w internecie propagandowe filmiki z graniczącej z Afganistanem pakistańskiej prowincji Waziristan. Ostatnio Yassin Ch. nawoływał w jednym z nich do zamordowania nieprzychylnych islamistom niemieckich dziennikarzy oraz działaczy antyislamskiej partii Pro NRW.
Tego typu przesłania, utrzymane w teatralnej manierze i chełpliwej pozie, mogą się wydawać śmieszne. Jednak potrafią osiągnąć zamierzony cel. W marcu 2011 roku zamachowiec Adrid U. zamordował na lotnisku we Frankfurcie nad Menem dwóch amerykańskich żołnierzy i ciężko ranił dwóch innych. Jak ustalili śledczy, Adrid U. zradykalizował się, oglądając tego typu przesłania w internecie.
Jeszcze w drodze na lotnisko słuchał pieśni bojowej w wykonaniu Mounira Ch. - Al-Kaidzie i jej sprzymierzeńcom udało się stworzyć własny gatunek filmów propagandowych - mówi Asiem El Difraoui, autor pracy badawczej na ten temat. Autorzy tego typu filmów przedstawiają romantyczny obraz życia w obozach treningowych, uwypuklają cierpienia muzułmańskich cywilów i gloryfikują islamskich "męczenników". - Norwescy naukowcy przebadali profile setek sympatyków dżihadu. Stwierdzili, że każdy z nich intensywnie korzystał z internetu i był pod mocnym wpływem tych filmów" - wyjaśnia El Difraoui.
Werbują młodych i zagubionych
Werbunek młodych dżihadystów w Niemczech odbywa się na różne sposoby. - Mamy do czynienia z młodzieżą, która radykalizuje się nagle, odkrywając wzory do naśladowania. Przemawia do nich kult męskości i przemocy - wyjaśnia Claudia Dantschke, która z ramienia berlińskiego Centrum Kultury Demokratycznej doradza rodzinom dżihadystów.
Islamiści posługują się przy tym metodami pracowników socjalnych. Podchodzą na ulicach do młodych bezrobotnych i próbują przekonać ich do ultrakonserwatywnej wykładni islamu. - Ich celem są młodzi ludzie, którzy wprawdzie z domu są muzułmanami, ale nie praktykują i są często uzależnieni od narkotyków, nie mają wykształcenia i dopuszczają się drobnych przestępstw - tłumaczy. Grupa islamistów zastępuje im rodzinę, traktuje ich z uwagą i szacunkiem.
Głównym celem niemieckich dżihadystów jest Waziristan. Niemieckie służby specjalne badają obecnie, na ile "atrakcyjna" pod tym względem jest Somalia. Ten pogrążony w chaosie region Afryki nabiera coraz większego znaczenia jako baza islamistów. Przykładem na to jest pochodzący z Niemiec Emrah Edrogan, który przyłączył się do somalijskiej bojówki Al-Szahab. Aresztowany w czerwcu 2011 roku w Tanzanii i deportowany do Niemiec, czeka w więzieniu na proces.
Artykuł pochodzi z serwisu ''Deutsche Welle''
-
Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
- Ziobro ma zakaz wypowiadania się o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy". Jest decyzja sądu
- Stefan Niesiołowski uniewinniony. "Porażka Ziobry, Kaczyńskiego i Prokuratury Krajowej"
- Donald Tusk pozwany w trybie wyborczym. Bezpartyjni Samorządowcy zarzucają mu kłamstwo
- Lokalna działaczka waha się, czy pójść na wybory. Wysłała politykom pytanie. Odpowiedź? "To dla mnie dramat"
- Anna Wacławik-Orpik z Radia TOK FM z tytułem Mistrza Mowy Polskiej