Były szef France Telecom odpowie za falę samobójstw w firmie
Nie chodziło bowiem o relację pomiędzy pojedynczymi szefami i pracownikami, lecz o plan restrukturyzacji, który doprowadził do zwolnień i nacisku na ludzi, by pracowali coraz wydajniej. W skutek tego tylko w ciągu dwóch lat samobójstwo popełniło 35 osób. Jednak pracownicy France Telecom odbierali sobie życie także wcześniej, jak również po odejściu Lombarda ze stanowiska prezesa.
O sprawie stało się głośno, gdy kolejni pracownicy telekomunikacyjnego giganta zaczęli zabijać się w miejscu pracy. We wrześniu 2009 r. Stephanie M., 32-latka, która w Paryżu zajmowała się odzyskiwaniem długów od klientów operatora komórkowego Orange, rzuciła się z czwartego piętra budynku, w którym pracowała. Tydzień wcześniej jeden z pracowników próbował zadźgać się nożem podczas zebrania. Z listów samobójców wynikało jasno, że targnęli się na życie, bo nie wytrzymali warunków w pracy.
Lombard został zwolniony z aresztu za kaucją 100 tys. euro. Za molestowanie psychiczne pracowników grozi mu kara do roku więzienia i do 15 tys. euro grzywny. To nie pierwszy przypadek we Francji, gdy ktoś sądzony jest za to przestępstwo. Ustawa w tej sprawie obowiązuje od 2002 r. Skazani zostali już np. dwaj kierownicy z hipermarketu Carrefour. Po raz pierwszy jednak sprawa jest aż tak głośna i dotyczy najwyższego szefostwa. Po raz pierwszy też sąd może skazać całą firmę.
Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej" >>
Naukowcy odkrywają "brytyjską Atlantydę" zatopioną 6 tys. lat temu >>
DOSTĘP PREMIUM
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Anna Czerwińska nie żyje. Wybitna polska himalaistka zmarła w wieku 73 lat
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Koniec sporu Kaczyński-Sikorski. Szef PiS wsparł Siły Zbrojne Ukrainy. Polityk PO przyjął przeprosiny
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- Biały Dom zabrał głos w sprawie wizyty Joe Bidena w Polsce
- Opozycja rozliczy PiS? Lewicka przypomina, że już raz Tusk im odpuścił. "PO nie opłacało się dobijać PiS"
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- Senat pracuje nad nowelą o ustawy o SN, a minister... odradza składanie poprawek. "Piach w tryby"