Porwanie noworodka w Czechach. Czarny VW okazał się fałszywym tropem
Wciąż trwają poszukiwania kilkutygodniowej Michali porwanej w Czechach. Policja odnalazła właściciela volkswagena, którym mieli uciekać porywacze. Okazało się jednak, że samochód nie miał nic wspólnego z porwaniem.
Miesięczna Michala Janova została porwana 4 lipca w miejscowości Usti nad Labem. Policja twierdzi, że porwania dokonały co najmniej dwie osoby - mężczyzna i kobieta.
Informowano, że sprawcy poruszają się czarnym autem marki VW Tiguan, które miało znaleźć się na terenie Polski i zmierzać w kierunku granicy z Białorusią. Na prośbę strony czeskiej w poszukiwania dziewczynki włączyła się polska policja. Teraz okazało się jednak, że samochód widoczny na nagraniach z monitoringu nie miał nic wspólnego ze sprawą.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji