"Próbowaliśmy ustalić, kogo brakuje", "Zabraliśmy dzieci i biegliśmy jak najdalej" [RELACJE ŚWIADKÓW]
Samolot z Tel Awiwu (lot numer VIM392) wylądował w Burgas przed godz. 17. Na jego pokładzie było ok. 150 pasażerów. Po przejściu kontroli paszportowej zostali skierowani do zaparkowanych przed lotniskiem autobusów. Z relacji świadków wynika, że gdy tylko zaczęli zajmować miejsca, w jednym z autobusów nagle doszło do potężnej eksplozji . - Udało nam się uciec przez wyrwę w autobusie. Widzieliśmy ciała i wielu rannych ludzi - relacjonowała izraelskiemu radiu Aviva Malka z Izraela.
Na skutek eksplozji zginęło co najmniej sześć osób, a 33 zostały ranne. Ładunek wybuchowy eksplodował w jednym z autobusów na lotnisku w Burgas około godz. 17. Już w godzinę po zamachu izraelski premier oskarżył irańskich ekstremistów o zamach. Islamscy terroryści zaprzeczyli.
Inny świadek, jeden z turystów, relacjonował w radiu Głos Izraela: - Włożyliśmy bagaże, a po kilku minutach autobus eksplodował i zaczął się palić. Wróciliśmy do terminalu lotniska, próbowaliśmy ustalić, kogo brakuje. Ludzie, którzy przeżyli wybuch, uciekali przez okna. Autobus był rozerwany z obu stron.
Zabraliśmy dzieci i biegliśmy jak najdalej
Oran Katz przyjechał do Burgas z żoną i trójką dzieci. Autobus, w którym doszło do wybuchu, zaparkowany był trzy pojazdy od tego, którym miał wyjechać z lotniska. - Po wybuchu zapanował ogromny chaos. Zauważyłem nieprzytomną kobietę, która leżała na ziemi. Wraz z innym mężczyzną udało nam się ją odciągnąć na bok. Ludzie uciekali we wszystkie strony. Zabraliśmy dzieci i biegliśmy jak najdalej od miejsca eksplozji. Nie zapomnę widoku fragmentów ciał rozrzuconych wokół autobusu.
Z trzech autobusów zostały tylko szkielety
Portal internetowy telewizji BBC cytuje bułgarskiego dziennikarza, który dotarł na lotnisko w Burgas pół godziny po wybuchu. - Trzy autobusy były całkowicie spalone. Zostały z nich tylko metalowe szkielety - relacjonował Dobromir Dovkacharov. - Wokół było wielu przerażonych ludzi. Jeden z nich powiedział mi, że widział fragmenty ludzkich ciał.
Izraelscy turyści od dawna nie byli w Bułgarii bezpieczni
Michael Parchan, ojciec turystki, która leciała do Burgas, mówił izraelskiej gazecie "Haarez", że córka dzwoniła do niego w panice. Nic się jej nie stało, ale widziała rannych ludzi. Pojechała na wakacje ze swoim chłopakiem na tydzień do największego kurortu Słoneczny Brzeg nad Morzem Czarnym.
Do Burgas co roku w wakacje przyjeżdżają tłumnie izraelscy turyści. Kurort nad Morzem Czarnym jest szczególnie popularny wśród izraelskich nastolatków.
Premier Izraela: Będzie silna reakcja przeciwko irańskim terrorystom
-
Ambasador USA Mark Brzezinski ostrzega polskie władze. "Skoro piszą list, to coś wiedzą"
-
"Lex Tusk" przekreśli szanse na międzynarodową karierę Andrzeja Dudy? "Drugi wariant zwycięża"
-
"Lex Tusk" takim prezentem dla PiS, jak granatnik dla gen. Szymczyka? "Może wybuchnąć w rękach"
-
Pojawił się nowy trend, którym PiS musi się przejmować. "Ludzie to kupują"
-
Dyrektorka szkoły zgłosiła, że ksiądz dotyka dzieci. "Wieś przyjechała po nią z taczkami"
- Wyniki Lotto 29.05.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Co po Erdoganie? Dla "Sułtana z Turcji" "nie ma alternatywy". "Bez niego pozostaje czarna dziura"
- "Putin byłby dumny". Politycy opozycji ostro i jednym głosem o decyzji Dudy ws. "lex Tusk"
- MSWiA ogłosił sankcje na ludzi Łukaszenki. Wśród nich sędzia, który skazał Andrzeja Poczobuta
- Jaka będzie przyszłość Dudy po "lex Tusk"? "Z pieczątką PiS na czole będzie chodził do końca życia"